Policja w Częstochowie szukała przez kilka godzin 11-letniego chłopca. W środę po południu wyszedł ze Specjalnego Ośrodka Wychowawczego. Mieszkanka miasta rozpoznała dziecko z fotografii w autobusie miejskim.
Chłopiec opuścił mieszczący się przy ulicy ks. Kubiny Specjalny Ośrodek Wychowawczy "Dom dla Chłopców" około godz. 15.30.
Policja informowała publicznie, jak wygląda chłopiec i że nie ma przy sobie dokumentów. Ze zdjęciem jasnowłosego 11-latka w okularach chodzili m. in. po supermarketach, pokazując go klientom i pracownikom.
Ta akcja okazała się skuteczna. Chłopca nie było w sklepie, ale jedna z pracownic marketu rozpoznała go w autobusie miejskim, gdy o godz. 23 wracała z pracy do domu. Wychowanek placówki jeździł autobusami, bo mu było zimno.
Pracownica powiadomiła policjantów i chłopiec wrócił do ośrodka.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: kło, mag/tr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk/TVN