Jan Paweł II zrobił wiele dla ludzi "Solidarności" i walki o nową Polskę, natomiast krył pedofilię i są fakty, które na to wskazują - mówiła w sobotę w "Faktach po Faktach" Barbara Labuda, działaczka opozycji w PRL, była minister w kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego. Według niej ocena Karola Wojtyły "nie może być jednoznaczna".
W poniedziałek na antenie TVN24 premiera najnowszego reportażu z cyklu "Bielmo". Już teraz można obejrzeć go w TVN24 GO. Marcin Gutowski w materiale "Franciszkańska 3" w "Czarno na białym" pokazał nieznane fakty z życia Karola Wojtyły z czasów, gdy nie był papieżem. Reporter rozmawiał z ofiarami księży, którzy jeszcze w latach 60. podlegali kardynałowi Wojtyle, dotarł do ludzi, którzy osobiście o informowali go przestępstwach popełnianych przez duchownych, i do kościelnych dokumentów potwierdzających działania i zaniechania kardynała.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Po tym, co pokażemy, nie będzie już można powiedzieć, że Karol Wojtyła nie wiedział"
Labuda: ocena Jana Pawła II nie może być jednoznaczna
- Uważam, że (Jan Paweł II) zrobił wiele dla ludzi "Solidarności" i walki o nową Polskę, natomiast krył pedofilię i są fakty, które na to wskazują - powiedziała w sobotę w "Faktach po Faktach" Barbara Labuda, działaczka opozycji w PRL i była minister w kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego.
Według niej ocena Karola Wojtyły "nie może być jednoznaczna". - W niektórych sprawach, z naszego punktu widzenia bojowników "Solidarności", zachował się jak należy, a w innych zachował się jak głowa Kościoła - stwierdziła, dodając, że "Kościół jest instytucją zepsutą, zdeprawowaną, poza kontrolą przez dwa tysiące lat, gdzie dużo złego się dzieje".
"Chciał być dobry"
- On stał na czele tej instytucji i zachowywał się tak jak hierarcha, który broni tej instytucji, dla którego to jest najwyższe dobro, nie człowiek w tym przypadku - oceniła.
Zaznaczyła, że prywatnie sądzi, że "może to był dobry człowiek i chciał być dobry". - Ale on tak to zidentyfikował dla siebie, że ma bronić Kościoła, bo on prowadzi ludzi właściwym szlakiem. Okazało się, że to jest instytucja spróchniała, która musi się albo kompletnie przebudować, albo zniknąć - stwierdziła.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/giulio napolitano