Macierewicz minął się z prawdą, ale stary rząd nie bez winy. "O amunicji zapomniano"

Macierewicz mówi o zaniedbaniu w sprawie raków
Macierewicz mówi o zaniedbaniu w sprawie raków
TVN 24
Amunicja do moździerzy Rak była jednym z tematów wystąpienia ministra obrony 11 maja w SejmieTVN 24

Siłami polskiego przemysłu stworzono jeden z najnowocześniejszych moździerzy samobieżnych na świecie. Problem w tym, że na razie nie ma do niego amunicji. Antoni Macierewicz winę zrzuca na poprzednika, Tomasz Siemoniak się broni. Kto ma rację? Niewątpliwie największą winę za bałagan organizacyjny w tej sprawie ponosi poprzedni rząd, ale obecny szef MON minął się z prawdą, twierdząc, że jego poprzednik zrezygnował z produkcji amunicji do moździerza.

Problemy z amunicją do samobieżnego moździerza kalibru 120 mm Rak nie są niczym nowym dla specjalistów. Prace nad nią są od lat opóźnione. W ostatnich dniach usłyszała o tym jednak szerzej opinia publiczna.

Kłótnia nad granatami

Wszystko za sprawą ministra obrony, który oznajmił w Sejmie podczas prezentowania oceny rządów PO-PSL, że jego poprzednik Tomasz Siemoniak "zrezygnował" z produkcji amunicji do raków. Podawał to jako jeden z przykładów na niegospodarność i destruktywną działalność poprzednich władz.

Absurdy i marnotrawstwo związane z pozyskiwaniem nowego sprzętu zobrazowuje najlepiej produkcja rzeczywiście nowoczesnego moździerza kosztem miliarda stu milionów złotych. Tyle że decyzją pana ministra Siemoniaka zrezygnowano przy tej okazji z produkcji amunicji do tego sprzętu. W związku z tym mamy teraz znakomity moździerz tylko bez amunicji, bo na całym świecie nie ma do niego amunicji. Antoni Macierewicz

Siemoniak odparł zarzuty i zapewnił, że amunicję do raków zamówiono w polskim przemyśle o czym i Macierewicz i premier Beata Szydło "muszą dobrze wiedzieć". - Czyżby minister Macierewicz chciał, żeby kupować za granicą amunicję? - ironizował były minister.

Polski bałagan

W tym tradycyjnym politycznym przerzucaniu się winą obaj ministrowie nie mówią całej prawdy, a Macierewicz - gdy mówi o "rezygnacji" z produkcji amunicji - wręcz mówi nieprawdę.

Jak sytuacja wygląda, wyjaśnił w rozmowie z tvn24.pl Grzegorz Niedzielski, dyrektor zakładów produkcji amunicji Dezamet. To właśnie ta firma przygotowuje się do wyprodukowania granatów do raków.

Z jego słów wynika, że wstydzić się powinni wszyscy ministrowie obrony od 2005 roku, ponieważ pozyskanie amunicji do raków to historia tradycyjnego polskiego bałaganu i braku decyzyjności.

- Prawda jest taka, że na początku prac o amunicji zapomniano - mówi Niedzielski. Moździerze Rak zaczęła tworzyć na własną rękę w 2005 roku Huta Stalowa Wola. Była to pokerowa zagrywka, którą czasem podejmują firmy zbrojeniowe. Za własne pieniądze tworzą demonstratory, przy pomocy których przekonują później wojskowych do celowości zakupu takiego sprzętu. Pomysł HSW był na tyle obiecujący i na tyle zgodny z potrzebami wojska, że w 2006 roku prace dofinansowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

HSW nie zajęła się jednak kwestią amunicji do swojego nowego dzieła. Do testów stosowano stare granaty do holowanego moździerza 120 mm modyfikowane w warunkach manufaktury. Zapewne założono, że seryjna produkcja nowoczesnej amunicji to już sprawa wojska, a nie zakładu, który nigdy czymś takim się nie zajmował i specjalizuje się w pojazdach.

Późne przebudzenie

Choć demonstratory moździerza Rak rzeczywiście zainteresowały MON i w 2009 roku podpisano umowę na produkcję dwóch prototypów do testów, to nadal umykała decydentom kwestia amunicji. Jak mówi Niedzielski, pierwszy ruch w tej sprawie wykonano dopiero pod koniec 2012 roku, kiedy oba prototypy był już gotowe do prób. W październiku MON podpisało umowę z konsorcjum Dezametu oraz Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia na stworzenie amunicji. WITU miał ją opracować a Dezamet wprowadzić do produkcji.

Początek prac nad amunicją do raka Niedzielski nazywa jednak "porażką intelektualną". Jak tłumaczy, w normalnej sytuacji broń oraz amunicję do niej projektuje się równolegle. Konstruktorzy obu elementów mogą się komunikować i mówić sobie nawzajem co jest możliwe czy sensowne, a co nie. W tym wypadku trzeba było jednak stworzyć granat do już istniejącego moździerza o bardzo wyśrubowanych parametrach. Jak mówi Niedzielski, przez pewien czas nie było w ogóle pewne, czy uda się w Polsce zaprojektować taką amunicję.

Prace przeciągały się i efekt jest taki, że do dzisiaj granaty nie są gotowe. Według Niedzielskiego, ich ostateczne próby powinny zostać zakończone do końca tego roku. - Głęboko w to wierzę - mówił. Jeśli nie wystąpią jakieś nieprzewidziane problemy, produkcja powinna ruszyć do końca 2017 roku.

Tak wygląda docelowa amunicja do rakówDezamet

Tymczasowa proteza na radzieckiej technologii

Problem w tym, że według podpisanej w ostatnich dniach kwietnia umowy na produkcję samobieżnych moździerzy Rak, pierwsze egzemplarze mają zostać dostarczone do wojska do końca 2016 roku. Nowej amunicji nie da się kupić za granicą, bo dzieło HSW wymaga unikalnych granatów (kwestia wymogów rozmiarowych związanych z automatem do ładowania i koniecznością uzyskania ambitnego zasięgu 12 km oraz celności). Nikt na świecie takich nie produkuje.

Jedyną inną możliwością jest zwiększenie skali chałupniczego przerabiania starych granatów do radzieckiego moździerza kalibru 120 mm. MON zaczęło szykować stosowny przetarg jeszcze w 2015 roku, ale podpisano go dopiero w ostatnich dniach kwietnia. Przeróbkami ma się zająć Dezamet. Umowa przewiduje, że pierwsze partie nowej-starej amunicji zostaną dostarczone do końca pierwszego kwartału 2017 roku. Niedzielski deklaruje jednak, że ambicją firmy jest przyśpieszyć prace i zacząć dostawy pod koniec tego roku.

Przerobiona stara amunicja będzie tylko czasową protezą, bo ma gorsze osiągi niż ta docelowa. Według Niedzielskiego na razie zasięg moździerza Rak będzie wynosił tylko osiem kilometrów zamiast reklamowanych 12 kilometrów. Do szkolenia żołnierzy w obsłudze nowego sprzętu stare granaty się jednak jak najbardziej nadadzą.

Polityczne przepychanki

W całym zamieszaniu wokół amunicji dla moździerzy Rak jest więc ewidentne, że Macierewicz mówiąc o "rezygnacji" z jej produkcji mijał się z prawdą. Prace trwają od 2012 roku i nikt nie słyszał o ich przerywaniu. Być może minister miał na myśli granaty naprowadzane precyzyjnie do raków, których projekt prezentowała już w 2014 roku firma Mesko. MON nie deklarował jednak chęci ich zakupu i według najnowszych informacji nadal nie ma takich planów. Nie zmienia to faktu, że minister przemilczał fakt prowadzenia zaawansowanych prac nad produkcją doraźnej oraz docelowej amunicji do raków.

Jego oponent, były minister Siemoniak, pomijał natomiast niewygodne fakty. Prawdą jest, że MON zamówił już amunicję do raków. Zrobiono to jednak zdecydowanie za późno i wina za bałagan organizacyjny w tej sprawie spada przede wszystkim na rządy PO-PSL. Dlaczego w 2009 roku, gdy podpisano umowę na zbudowanie prototypów raków, nie zajęto się amunicją? Można sięgnąć jeszcze dalej i zastanawiać się, dlaczego nie pomyślano o tym w latach 2005-2006?

Efekt będzie taki, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to docelowa amunicja do raków pojawi się mniej więcej rok po tym, jak do wojska trafią pierwsze pojazdy. Do tego czasu będzie trzeba używać tej przerobionej, o gorszych osiągach.

Siemoniak odpowiadał na zarzuty Macierewicza między innymi w programie "Fakty po faktach"

"Na szczęście Pan Bóg zesłał Antoniego Macierewicza"
"Na szczęście Pan Bóg zesłał Antoniego Macierewicza"tvn24

Autor: Maciej Kucharczyk//gak / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA 3.0 | PW2

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24