- Należąca do KOWR działka w miejscowości Zabłotnia, przez którą według planów miałaby przebiegać linia kolejowa do Centralnego Portu Komunikacyjnego, została sprzedana w grudniu 2023 roku, czyli niedługo przed utratą władzy przez PiS.
- Wcześniej należała do KOWR, który sprzedał ją Piotrowi Wielgomasowi. To syn Andrzeja Wielgomasa, twórcy firmy Dawtona.
- Ziemia została sprzedana za prawie 23 miliony złotych. Po zmianie przeznaczenia terenu, jego wartość może wzrosnąć nawet do 400 mln złotych - opisała Wirtualna Polska.
- Wątpliwości budzi zachowanie polityków w tej sprawie. Po ujawnieniu informacji o sprzedaży prezes PiS Jarosław Kaczyński zawiesił w partii m.in. byłego szefa KOWR oraz byłego ministra rolnictwa.
W ubiegłym tygodniu Wirtualna Polska ujawniła, że właściciel firmy Dawtona Andrzej Wielgomas w kluczowych dla sprzedaży działki pod CPK momentach w 2023 roku odwiedzał w resorcie rolnictwa polityków rządu PiS: ministra Roberta Telusa, wiceministra Rafała Romanowskiego, a dwukrotnie ówczesnego szefa KOWR - Waldemara Humięckiego. Wszyscy trzej zostali zawieszeni w prawach członków partii PiS przez Jarosława Kaczyńskiego.
Miesiąc po ostatniej wizycie syn właściciela przedsiębiorstwa, Piotr Wielgomas, kupił strategiczną dla budowy CPK działkę.
W poniedziałek dziennikarz WP Szymon Jadczak opublikował kolejne ustalenia. Według jego informacji Andrzej Wielgomas utrzymywał relacje z politykami odpowiedzialnymi za rolnictwo również po przejęciu władzy przez obecny rząd.
Urzędujący dyrektor generalny KOWR i jednocześnie poseł PSL Henryk Smolarz spotkał się z przedsiębiorcą wkrótce po otrzymaniu od Wirtualnej Polski pytań dotyczących sprzedanej działki.
Szef KOWR spotkał się z szefem Dawtony
Jak opisuje WP, zarząd CPK pod koniec 2024 r. zażądał, żeby Smolarz zorganizował spotkanie z Piotrem Wielgomasem, wiceprezesem firmy Dawtona, któremu sprzedano działkę. Szef KOWR miał "milczeć i ignorować cztery kolejne pisma w tej sprawie".
Dziennikarz WP ustalił, że do spotkania urzędników KOWR z Piotrem Wielgomasem doszło dopiero 7 sierpnia 2025 r. i brał w nim udział także Andrzej Wielgomas.
Dwa tygodnie po tej rozmowie KOWR miał przesłać notatkę ze spotkania do CPK z sugestią, że na odzyskanie terenu "nie ma co liczyć" - opisał Jadczak.
Z kolei we wrześniu dziennikarze portalu dowiedzieli się o sprawie działki i wysyłali pierwsze pytania do KOWR-u. Odpowiedź z biura dyrektora generalnego przyszła 16 września. Dwa dni później, 18 września, Smolarz przyjął w swoim gabinecie Andrzeja Wielgomasa - poinformowała WP.
Szef KOWR: spotkanie dotyczyło kukurydzy
Jadczak zapytał szefa KOWR o cel tego spotkania. Polityk PSL twierdził, że tematem była kukurydza. - To był sezon zbioru kukurydzy - tłumaczył Smolarz. KOWR współpracuje z Dawtoną, bo firma skupuje warzywa do przetwórstwa.
Właściciel Dawtony nie odpowiedział na pytania dotyczące tej rozmowy.
Szef KOWR przekonywał, że o "skali problemu" z działką dowiedział się z mediów i że nie wiedział o pytaniach WP. Tłumaczył, że sprawą zajmuje się oddział terenowy KOWR w Warszawie, za ten obszar odpowiedzialny jest jeden z jego zastępców, a on sam nie czytał korespondencji pomiędzy CPK a KOWR w tej sprawie.
Smolarz w rozmowie z WP przyznał, że takich spotkań z Wielgomasem mogło być więcej. Według portalu do jednego z nich doszło także 2 sierpnia 2024 roku. Tydzień wcześniej urzędnicy KOWR spotkali się w sprawie działki z ludźmi CPK - zauważa Jadczak.
Od sprzedaży działki do wybuchu afery. Chronologia wydarzeń
Sprawa sprzedaży działki rozpoczęła w 2023 roku, kiedy Wody Polskie dokonały zmiany klasyfikacji cieku wodnego na sprzedanym później terenie. Dzięki temu umowa mogła zostać sfinalizowana. 1 grudnia, czyli niecałe dwa tygodnie przed oddaniem przez PiS władzy, działka została sprzedana wiceprezesowi Dawtony Piotrowi Wielgomasowi za kwotę 22,8 mln złotych.
Opinia publiczna dowiedziała się o sprawie dopiero dwa lata później, po publikacji Wirtualnej Polski. Według portalu, o całej sytuacji wcześniej (w listopadzie 2023 r.) alarmowała spółka Centralny Port Komunikacyjny u pełnomocnika rządu ds. tej inwestycji Marcina Horały. Polityk PiS na pismo CPK odpowiedział 8 grudnia, czyli tydzień po sfinalizowaniu sprzedaży.
Po publikacji WP prezes PiS Jarosław Kaczyński zawiesił w prawach członków partii m.in. byłego ministra rolnictwa Roberta Telusa oraz trzech innych polityków PiS zaangażowanych w sprawę.
Również dopiero po publikacji WP - 27 października warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo ws. przekroczenia uprawnień urzędników KOWR. Ten z kolei wystąpił do właściciela potrzebnej do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego działki w Zabłotni o wyrażenie zgody na odkup tych gruntów.
Autorka/Autor: os/lulu
Źródło: Wirtualna Polska
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak