Wady genetyczne dzieci poczętych metodą in vitro wynikają z choroby, jaką jest niepłodność, a nie z metody zapłodnienia, czyli in vitro - powiedziała w TVN24 Anna Krawczak ze stowarzyszenia na rzecz leczenia niepłodności "Nasz bocian". Odniosła się w ten sposób do słów ks. Franciszka Longchampsa de Bérier, który powiedział, że w przypadku dzieci poczętych in vitro ryzyko wystąpienia wad genetycznych jest o 30 proc. większe niż w przypadku dzieci poczętych metodą naturalną.