W Smoleńsku i Katyniu uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy

[object Object]
W Warszawie ruszą uroczystości z okazji ósmej rocznicy katastrofy smoleńskiejtvn24
wideo 2/29

Uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy samolotu Tu-154M, w której zginęli Lech Kaczyński wraz z małżonką oraz 94 członków delegacji, rozpoczną się o godzinie 9.41 (godzina 8.41 w Polsce) od złożenia wieńców i zapalenia zniczy na miejscu katastrofy w Smoleńsku. Polska delegacja odda także hołd ofiarom zbrodni katyńskiej.

Uroczystości rozpoczną się o 8.41 czasu polskiego, czyli o godzinie, o której doszło do katastrofy.

Członkowie delegacji, której przewodniczy ambasador RP w Rosji Włodzimierz Marciniak, po złożeniu wieńców i zapaleniu zniczy na miejscu katastrofy udadzą się do Katynia, gdzie odbędzie się dalsza część ceremonii. Na Polskim Cmentarzu Wojennym zostanie odprawiona msza.

Ambasador Marciniak złoży kwiaty i zapali znicze na polskim cmentarzu, a także w rosyjskiej części zespołu memorialnego, gdzie spoczywają sowieckie ofiary represji stalinowskich.

Zmierzali na uroczystości w Lesie Katyńskim

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie Tu-154M pod Smoleńskiem zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu - ogółem 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, a także ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja - w tym wielu przedstawicieli polskich elit politycznych, wojskowych i kościelnych oraz środowisk pielęgnujących pamięć o zbrodni katyńskiej - zmierzała na uroczystości w Lesie Katyńskim.

Na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu spoczywa ponad cztery tysiące polskich oficerów rozstrzelanych w 1940 roku przez NKWD.

Do zbrodni katyńskiej, w której zamordowano około 22 tysiące polskich obywateli - między innymi oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elit II Rzeczypospolitej - doszło wiosną 1940 roku. Z polecenia najwyższych władz Związku Sowieckiego z Józefem Stalinem na czele masowych mordów między innymi w Lesie Katyńskim, w Kalininie (obecnie Twer), Charkowie dokonali funkcjonariusze NKWD.

Przez wiele lat władze Związku Sowieckiego wypierały się odpowiedzialności za tę zbrodnię, obarczając nią III Rzeszę Niemiecką.

Autor: kb//now / Źródło: PAP