7.09.202554 min

Media amerykańskie wcale nie pękały w szwach od relacji ze spotkania prezydenta Trumpa z prezydentem Nawrockim - zauważyła Katarzyna Przyborska ("Krytyka Polityczna") w "Loży prasowej" w TVN24. Jej zdaniem bardziej wiążąca byłaby wizyta prezydenta wraz z innymi europejskimi przywódcami, którzy pod koniec sierpnia towarzyszyli w Waszyngtonie prezydentowi Ukrainy. - To, że my cieszymy się z tego, co jeszcze rok temu było oczywistością, wtedy, kiedy inna administracja rządziła w Waszyngtonie, też świadczy o tym, jak ta polityka amerykańska się zmieniła - mówił Kamil Dziubka (Onet.pl), odnosząc się do deklaracji Donalda Trumpa w sprawie amerykańskich żołnierzy w Polsce. Dziennikarze rozmawiali też o relacjach rządu z Pałacem Prezydenckim w kestii polityki zagranicznej. - Prawo i Sprawiedliwość robi wszystko, żeby osłabić ten rząd zagraniczny. To jest bardzo niebezpieczne, bo jednak kwestie bezpieczeństwa i polityki zagranicznej były zawsze wyjęte z tych sporów partyjnych - skomentował Jacek Nizinkiewicz ("Rzeczpospolita"). - Nie wiem, dlaczego Pałac Prezydencki tak usilnie stara się udowodnić, że on ma tylko monopol na dobre relacje w Stanach, co jest no jawną nieprawdą - zastanawiał się Kamil Dziubka. Zdaniem Marka Ostrowskiego w tym momencie najważniejsza jest kwestia wojny w Ukrainie, a nie wewnętrzne kłótnie. - To jest dla nas egzystencjalne niebezpieczeństwo. Nie możemy mieć granicy z Rosją, która jest wobec nas agresywna i tego nie kryje - podkreślił.Rozwiń