Wycieńczony personel, zakażeni pensjonariusze w DPS-ach. "Proszę, bardzo proszę, zróbcie coś z tym"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Łódź
Ministerstwo apeluje o pomoc
Ministerstwo apeluje o pomocTVN24 Łódź
wideo 2/6
Ministerstwo apeluje o pomocTVN24 Łódź

Przybywa domów pomocy społecznej, które są odcięte od świata. Ich personel jest na skraju wyczerpania. Rząd uruchamia dodatkowe środki z budżetu i wprost apeluje do społeczeństwa o niesienie pomocy dla DPS-ów. - To kopanie studni, kiedy jest pożar - odpowiadają przedstawiciele Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej. Razem z Rzecznikiem Praw Obywatelskich ostrzegają, że sytuacja jest dramatyczna.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

Już w kilkunastu domach opieki stwierdzono zakażenia koronwirusem. To m.in. placówki w Koszęcinie i Bytomiu (woj. śląskie), Warszawie, Niedabylu (woj. mazowieckie), Jakubowicach (woj. opolskie), Drzewicy (woj. łódzkie) i w Psarach (woj. wielkopolskie).

- Pracujemy od 48 godzin. My już naprawdę nie mamy siły. Proszę, bardzo proszę, zróbcie coś z tym - krzyczała z balkonu DPS-u w Drzewicy jedna z opiekunek.

Podobne dramatyczne apele płyną z innych placówek opieki, które zostały odizolowane po tym, jak u kogoś z pensjonariuszy lub personelu stwierdzono zakażenie koronawiusem.

- Ja od 30 godzin nie śpię - mówiła naszym dziennikarzom opiekunka z DPS w Koszęcinie (woj. śląskie). Po wykryciu koronawirusa u jednej z pensjonariuszek, przez pięć dni pozostałymi kobietami zajmowały się dwie opiekunki. Zostały zamknięte razem na kwarantannie. Resztę personelu dwutygodniowa izolacja zastała we własnych domach. Nie mogły wymienić koleżanek. Ostatecznie wycieńczone kobiety doczekały się zmiany - ich miejsce zajęło dwoje wolontariuszy, w tym pielęgniarka.

Dramatyczną sytuację dostrzegł Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. Dlatego napisał do premiera Mateusza Morawieckiego.

"Docierają sygnały, że z powodu rozszerzającej się epidemii w niektórych placówkach zagrożone jest już życie i zdrowie mieszkańców" - podkreślił Adam Bodnar.

Jego zdaniem, rząd za późno zaczął zajmować się reorganizacją systemu opieki tak, by osoby z ograniczoną samodzielnością mogły mieszkać u siebie, a nie trafiać do dużych instytucjonalnych placówek, które teraz trzeba w trybie pilnym zamykać i ewakuować. Zdaniem RPO, należy jak najszybciej wdrożyć działania, które pomogłyby zmniejszyć skalę problemu:

"Podstawowe znaczenie ma kwestia dostępu domów opieki do testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 oraz certyfikowanych środków ochrony osobistej. Testy na obecność koronawirusa nie mogą obejmować tylko osób hospitalizowanych, a wywiad epidemiologiczny i występujące objawy powinny być bezwzględnym wskazaniem do wykonania testu" - podkreśla RPO. Dodał też, że "pomoc dla tych placówek musi być też lepiej skoordynowana i lepiej finansowana".

We wtorek na tvn24.pl informowaliśmy o apelu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o pilną pomoc dla domów pomocy społecznej. Wiceminister Iwona Michałek zaapelowała o to, żeby podmioty prywatne przekazywały maseczki, kombinezony ochronne i płyny do dezynfekcji.

Resort poinformował też o przekazaniu na ten cel dodatkowych 20 milionów złotych. Pieniądze pochodzą z rezerwy celowej budżetu państwa.

- Obecne apele to kopanie studni w sytuacji, kiedy trwa pożar. Domy Pomocy Społecznej to tykająca bomba. Niestety, sytuacja robi się z każdym dniem coraz trudniejsza. Już wiemy o kilkunastu placówkach w całej Polsce, w których są zachorowania. Każde takie ognisko chorobowe jest gigantycznym zagrożeniem dla życia podopiecznych, którzy przecież nigdy nie są w pełni zdrowi - mówi w rozmowie z tvn24.pl Paweł Maczyński, przewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.

Kolejne punkty na mapie

Przybywa DPS-ów odciętych od świataTVN24/Google Maps

W Polsce jest już kilkanaście placówek, w których sytuacja jest bardzo trudna. We wtorek informowaliśmy o zamknięciu Domu Pomocy Społecznej w wielkopolskich Psarach. Decyzję podjęto po tym, jak u jednej z pracownic stwierdzono zakażenie koronawirusem.

W środku przebywa ponad 200 osób, w tym 166 pensjonariuszy.

Z kolei w DPS-ie w Tomczycach na Mazowszu izolacja trwa od ubiegłego tygodnia. Zakażenie koronawirusem stwierdzono wtedy u 61 podopiecznych i dziewięciorga członków personelu, w tym u obu pielęgniarek. Redakcja tvn24.pl rozmawiała z kobietą, która jest pracownikiem biura (prosiła o anonimowość). Nie ukrywała, że jest załamana sytuacją, w której się znalazła.

- Jest coraz gorzej. Ja jeszcze niedawno miałam negatywny wynik testu, ale dopiero od niedzieli mamy oddzielny korytarz, którym możemy iść do łazienki. Co rusz ktoś z zakażonych wchodzi do biura. Prosimy, żeby wyszli, ale nie wszyscy rozumieją. To schorowani, często starsi ludzie - mówi nasza rozmówczyni. 

Skarży się, że ostatnio czuje się gorzej. Boi się, że została zakażona.

- Śpimy w biurze, na podłogach mamy rozstawione materace. Nie wiemy, ile to jeszcze potrwa. Pewnie kolejny test wykaże u mnie koronawirusa i będę uwięziona na tygodnie. A przecież byliśmy z częścią personelu zdrowi! Mamy dzieci i starszych rodziców, którzy też nas potrzebują - łamie się jej głos. 

Kolejna ofiara

Na Mazowszu dramatyczna sytuacja jest też w Domu Pomocy Społecznej - w Niedabylu, gdzie mieszka 66 osób (tak starszych, jak również młodzież i dzieci). Wszyscy są schorowani i wymagający ciągłej opieki.

Sytuacja w Domu Pomocy Społecznej w Tomczycach
Sytuacja w Domu Pomocy Społecznej w TomczycachTVN24

- Aż 52 pensjonariuszy miało wynik pozytywny, podobnie jak ośmiu pracowników. Testy dały negatywne wyniki tylko dla 14 podopiecznych i siedmiu pracowników, w tym mnie - informuje dyrektor ośrodka Arkadiusz Śliwa.

W Drzewicy (woj. łódzkie) zmarły już dwie osoby, które miały COVID-19 - mężczyźni w wieku 78 i 82 lat. Testy wykazały, że koronawirusem zakażonych jest 37 pensjonariuszy i 25 osób personelu. 

Nie żyje też pensjonariuszka DPS w Koszęcinie na Śląsku. To 82-letnia kobieta, najstarsza podopieczna placówki. Oprócz niej zakażonych koronawirusem jest 15 innych pensjonariuszek i pielęgniarka.

W bardzo trudnej sytuacji jest też DPS przy ul. Bobrowieckiej na warszawskim Mokotowie. Sytuację w tej placówcę opisał portal tvnwarszawa.pl. Jedna z pacjentek zakażona koronawirusem z tego DPS-u trafiła do DPS-u dla kombatantów przy ul. Dickensa na warszawskiej Ochocie.

Jak zbity pies

Załamany sytuacją jest też dyrektor placówki w Tomczycach Marek Beresiński. Jest zakażony, musiał być przewieziony do szpitala.

- Czuję się jak zbity pies, że wyjechałem, a ludzie zostali. Od dzisiaj to są moi najlepsi przyjaciele. Ludzie o heroicznej postawie - podkreśla. 

W rozmowie z Grzegorzem Łakomskim, dziennikarzem tvn24.pl, mówił wprost, że niepokoi go los podopiecznych:

- Coraz więcej pensjonariuszy ma podwyższone temperatury. Boję się, że ci starsi ludzie zaczną umierać - mówił nam w ubiegłym tygodniu Marek Beresiński. 

Opowiadał, że schorowana, mająca gorączkę kadra nie daje rady zajmować się podopiecznymi, którym w piątek nie miał kto podać leków. W odpowiedzi na te dramatyczne informacje do DPS-u w Tomczycach skierowani zostali pracownicy z innych placówek.

"Kapitan schodzi ze statku ostatni"

- Wiele rzeczy przeżyłam. Ale czegoś takiego jeszcze nie widziałam - mówi w rozmowie z tvn24.pl dr Jolanta Moroń-Świercz, dyrektor DPS-u w Jakubowicach (woj. opolskie). 

W placówce najpierw zakażenie koronawirusem wykryto u 12 osób. Później testy wykazały, że chorych na COVID-19 jest znacznie więcej. Jak informuje miejscowy samorząd, 18 pensjonariuszy placówki trafiło do szpitala zakaźnego. Kolejne osoby czekają na wyniki pobranych próbek.

- Bardzo doskwierają nam braki kadrowe. Cudowne jest to, że wiele osób próbuje nas wspierać. Okoliczni mieszkańcy zostawiają nam pod bramą między innymi butelki z wodą mineralną - opowiada.

Podkreśla, że w "jej" placówce nie brakowało ani maseczek, ani płynu dezynfekującego. Do dramatycznej sytuacji doprowadziły odwiedziny. Mężczyzna, którego matka jest pensjonariuszką DPS, był zakażony koronawirusem. Przyszedł do matki i ją zakaził, ta z kolei zakaziła personel.

- Wiele osób ma wynik pozytywny testu, ale pracuje dalej. Ja też jestem w tej grupie, w końcu kapitan ze statku powinien zejść ostatni. Nie zmienia to faktu, że z największym podziwem patrzę na oddanie naszego personelu. Gdyby nie to zaangażowanie, to byłoby szalenie trudno - podkreśla.

"Cena za brak decyzji"

Paweł Maczyński, przewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej, podkreśla, że zła sytuacja jest konsekwencją tego, że system pomocy społecznej nie tylko nie przygotował się odpowiednio na epidemię, ale też przez lata zaniedbywał sytuację pracowników opieki.

- Opiekunowie i pielęgniarki zarabiają bardzo słabo. Szukają więc zatrudnienia w innych, prywatnych domach opieki i w szpitalach. A to w połączeniu z tym, że w momencie wybuchu epidemii brakowało maseczek i płynów do dezynfekcji, tylko potęgowało ryzyko, że wirus będzie wniesiony do DPS - opowiada Maczyński. 

Tych pracowników, którzy z powodu zakażenia lub kwarantanny wypadają z systemu, często nie ma kim zastąpić. 

- Musimy się liczyć z tym, że w pewnym momencie po prostu zabraknie rąk do pracy. To cena za brak decyzji w odpowiednim momencie - podkreśla przewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.

Dr Łukasz Jankowski z Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie podkreśla, że koronawirus obnażył fakt, że system opieki zdrowotnej w Polsce "od lat tworzony był taśmą klejącą".

- Nikomu nie przeszkadzało, że jeden lekarz pracuje na trzech etatach. Teraz wszystko się rozłazi, bo każde przekroczenie norm kończy się śladem zakażeń, czyli kolejnymi zakażonymi pracownikami szpitala i pacjentami - zaznacz dr Jankowski.

Systemowa nieszczelność

Przedstawiciele Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej apelują do resortu zdrowia o wprowadzenie zmian w systemie organizacji pracy DPS-ów.

- Przedostanie się wirusa do takiej placówki to zawsze dramatycznie zła wiadomość. Tymczasem wciąż wielu podopiecznych, którzy muszą poddawać się zabiegom medycznym, jeździ do szpitali, gdzie ryzyko zakażenia jest wysokie. W kilku domach pomocy społecznej właśnie w ten sposób COVID-19 dostawał się do placówki. A przecież można wiele zabiegów przenieść do DPS-ów - dodaje Maczyński. 

Wśród zabiegów, które natychmiast należałoby wykonywać stacjonarnie, wskazuje m.in. dializowanie.

- To ostatni dzwonek. Jeżeli tego nie zrobimy, sytuacja w placówkach w całej Polsce wymknie się spod wszelkiej kontroli - przestrzega rozmówca tvn24.pl.

O jak najszybszą reakcję rządzących proszą też pielęgniarki. Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych alarmuje, że ryzyko zakażeniem jest wciąż bardzo wysokie. 

- Denerwuje mnie to, że w przypadku dramatów w szpitalach czy DPS-ach mówi się o tym, że to pielęgniarki przenoszą wirusa. A jak ma być inaczej, skoro my, jako osoby na pierwszej linii frontu walki z epidemią, musimy prosić o taki podstawowy asortyment jak maseczki czy środki do dezynfekcji? - pyta retorycznie wiceprezes NRPiP Mariola Łodzińska.

Z danych przekazywanych przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych wynika, że braki są powszechne.

- Sześćdziesiąt, a nawet siedemdziesiąt procent podmiotów zgłasza nam braki zaopatrzenia. Brakuje masek, kombinezonów, gogli. To jest stale uzupełniane - mówi przewodnicząca związku Krystyna Ptok.

Samorząd pielęgniarek wystąpił do ministerstwa o to, żeby jak najszybciej umożliwić pracownikom systemu opieki zdrowia nocowanie po dyżurach we wskazanych hostelach. 

- Tylko w ten sposób możemy ochronić naszych najbliższych przed konsekwencjami sytuacji, w której musimy funkcjonować - mówi Łodzińska.

Pół na pół

Niektóre DPS-y starają się minimalizować szansę na to, że zakażenie kogoś z podopiecznych lub personelu całkowicie sparaliżuje pracę w całej placówce. I tak na przykład w DPS w powiecie opatowskim (woj. świętokrzyskie) wprowadzono 15-dniowy system pracy. 

- Przez pierwsze 15 dni jest jedna tura pracowników. Druga tura rozpocznie pracę w połowie kwietnia. To ruch ostateczny, w ten sposób możemy uchronić naszych mieszkańców i mieszkańców domów pomocy społecznej od koronawirusa. Wirusa nie ma w środku, on jest na zewnątrz - przekonuje starosta opatowski Tomasz Staniek.

Przed podjęciem pracy kadra DPS zostanie na jeden dzień skoszarowana w szkole w Opatowie. Od pracowników zostaną pobrane próbki na obecność koronawirusa i do chwili otrzymania wyników nikomu nie będzie wolno opuszczać tego miejsca zakwaterowania. Później zostaną przewiezieni specjalnymi autobusami do miejsc pracy.

- Niektórzy, mimo że mają małe dzieci, chcieli pracować w tym systemie, ale stanowczo im to odradziłem. Ale mimo wszystko się zgłaszają, bo chcą uczestniczyć w tej walce z tym groźnym wirusem - zaznacza starosta.

Obietnice odsieczy

Samorządy, które odpowiadają za pracę DPS-ów, mają być wsparte przez wojewodów.

Koronawirus w domu pomocy społecznej w Tomczycach
Koronawirus w domu pomocy społecznej w Tomczycach

- W ubiegłym tygodniu były przekazane bardzo duże transze sprzętu. To ponad siedem milionów maseczek, dziesiątki tysięcy litrów płynów do dezynfekcji. Kolejna dedykowana specjalnie partia (sprzętu - red.) trafi do DPS-ów w przyszłym tygodniu - obiecywał przed kamerą "Faktów" TVN Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia. 

Niestety, są samorządy, które alarmują, że dostawy po prostu nie docierają.

- Dostawy są na poziomie absolutnie szczątkowym. (…) bez pomocy rządowej szpitale będą zamykane. A to będzie bomba biologiczna - mówi "Faktom" TVN Wiesław Byczkowski, wicemarszałek województwa pomorskiego.

***

Obecnie w Polsce działa ponad 800 DPS-ów. Mieszka w nich ponad 80 tysięcy osób.

Autorka/Autor:bż/pm, ks

Źródło: TVN24 Łódź

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Platforma Obywatelska decyduje o kandydatach do Parlamentu Europejskiego. Po południu kandydatury ma zatwierdzić Rada Krajowa. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska ustaliła nieoficjalnie nazwiska wyborczych "jedynek" ze wszystkich okręgów.

Kto z KO do europarlamentu? Nieoficjalnie: znamy listę "jedynek"

Kto z KO do europarlamentu? Nieoficjalnie: znamy listę "jedynek"

Źródło:
TVN24

Marszałek Szymon Hołownia pytany na konferencji, jak idą "przymiarki do wyborów europejskich po stronie Polski 2050", odpowiedział: kandyduję. Na chwilę wśród dziennikarzy zapadła cisza i wyraźna konsternacja. Z sali padło: O... Po chwili marszałek przyznał, że żartuje. - Chciałem zobaczyć na państwa twarzach ten moment - dodał. Mówił też, że na liście kandydatów do europarlamentu na pewno znajdzie się Michał Kobosko, ale "panie minister (z Polski 2050 - red.) kandydować nie będą".

Jedno słowo od Hołowni. Konsternacja na konferencji

Jedno słowo od Hołowni. Konsternacja na konferencji

Źródło:
TVN24

Znamy wyniki czwartej edycji rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W zestawieniu znalazły się placówki z sześciu miast. Najwięcej, bo aż sześć jest z Warszawy. Inicjatywa została objęta patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Równości i Rzecznika Praw Dziecka.

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Źródło:
Fundacja GrowSPACE, tvn24.pl

Dożywocie grozi 19-latkowi podejrzanemu o brutalną napaść na 17-latkę. Uratowała ją reakcja przechodniów, w tym dzieci, które poprosiły dorosłego o wezwanie pomocy. Zatrzymany 19-latek przyznał, że chciał zabić nastolatkę.

17-latka leżała na ziemi, 19-latek "dusił ją i bił". Przyznał, że chciał zabić

17-latka leżała na ziemi, 19-latek "dusił ją i bił". Przyznał, że chciał zabić

Źródło:
tvn24.pl/małopolska policja

We wtorek przy ulicy Koszykowej nieznani sprawcy okradli mężczyznę. Wyrwali mu torbę, w której mogło znajdować się nawet kilkaset tysięcy euro - ustalił nieoficjalnie reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. Policja nie ujawnia szczegółów, potwierdza jedynie, że "doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym".

Zuchwała kradzież w centrum Warszawy, w torbie mogło być nawet kilkaset tysięcy euro

Zuchwała kradzież w centrum Warszawy, w torbie mogło być nawet kilkaset tysięcy euro

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nadal będę procedował zgodnie z prawem wniosek o Trybunał Stanu dla prezesa NBP Adama Glapińskiego. Nie wykonam postanowienia, które przysłała nam Julia Przyłębska - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Podkreślił, że "Trybunał Konstytucyjny, wydając to postanowienie, w sposób oczywisty przekroczył swoje uprawnienia".

Hołownia: Nie wykonam postanowienia, które nadesłała nam pani Przyłębska. TK przekroczył swoje uprawnienia

Hołownia: Nie wykonam postanowienia, które nadesłała nam pani Przyłębska. TK przekroczył swoje uprawnienia

Źródło:
TVN24

Pierwotne niedobory odporności (PNO) to grupa chorób, przeważnie uwarunkowanych genetycznie. Szacuje się, że w Polsce z tą przypadłością może żyć nawet 40 tysięcy osób, ale zdiagnozowano ją u zaledwie pięciu tysięcy pacjentów. Tymczasem konsekwencje opóźnionej diagnozy są w dużej mierze nieodwracalne i wiążą się z uszkodzeniem narządów lub występowaniem przewlekłych chorób.

PNO może mieć nawet 40 tysięcy Polaków, niewielu otrzymało diagnozę. Objawy ostrzegawcze

PNO może mieć nawet 40 tysięcy Polaków, niewielu otrzymało diagnozę. Objawy ostrzegawcze

Źródło:
PAP

Mołdawska policja skonfiskowała na lotnisku w Kiszyniowie ponad milion euro u uczestników zjazdu prorosyjskiej opozycji powracających do kraju z Moskwy. "Kurierami" były głównie osoby starsze, pochodzące z autonomicznej Gagauzji.

Mołdawska policja skonfiskowała ponad milion euro od uczestników prorosyjskiego zjazdu

Mołdawska policja skonfiskowała ponad milion euro od uczestników prorosyjskiego zjazdu

Źródło:
PAP

Polska przeprowadziła w minionych tygodniach w Waszyngtonie dyplomatyczną ofensywę, aby doprowadzić do przekazania Ukrainie potrzebnej pomocy wojskowej - napisał niemiecki dziennik "Die Welt". Według tej publikacji, w relacjach z USA władze w Warszawie dysponują atutami, których nie mają inni europejscy sojusznicy.

Jaką rolę odegrała Polska w odblokowaniu pomocy USA dla Ukrainy? "Die Welt": demonstracja siły pokazała znaczne wpływy

Jaką rolę odegrała Polska w odblokowaniu pomocy USA dla Ukrainy? "Die Welt": demonstracja siły pokazała znaczne wpływy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Krajowa Rada Sądownictwa zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepis Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności zobowiązujący Polskę do wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w zakresie nakładającym na Polskę między innymi obowiązek zmian ustaw dotyczących procedury powoływania sędziów i ustroju sądów.

KRS zaskarżyła do TK artykuł Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności

KRS zaskarżyła do TK artykuł Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności

Źródło:
PAP

Na wybuchowego karczocha natknęła się mieszkanka północnych Włoch. Kobieta kroiła warzywo, gdy nagle eksplodowało ono jej w rękach. Nietypowa sytuacja ma jednak swoje naukowe wyjaśnienie.

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Źródło:
PAP, varesenews.it, thelocal.it

Wrony siwe coraz częściej atakują mieszkańców Budapesztu i innych węgierskich miast. Związane jest to z wciąż rosnącą populacją tych ptaków. Jak tłumaczą ornitolodzy, ptaki nie robią tego, by zranić ludzi, a przed atakiem można łatwo się obronić.

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Źródło:
PAP, index.hu

Sytuacja łódzkiego lotniska jeszcze niedawno była katastrofalna. Wiceprezydent miasta apelował nawet o to, by ktoś kupił port od Łodzi i go zagospodarował. Jak jest teraz? - Dużo lepiej, wyprzedziliśmy już Bydgoszcz i Lublin. Idziemy na rekord - mówi rzeczniczka lotniska.

Lotnisko na sprzedaż? "Jest dużo lepiej", ale "ogłoszenie" pozostaje aktualne

Lotnisko na sprzedaż? "Jest dużo lepiej", ale "ogłoszenie" pozostaje aktualne

Źródło:
tvn24.pl

Lekarzom z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach nie udało się uratować życia siedmioletniego chłopca, który został przygnieciony ciężkim elementem. Walka o jego życie w szpitalu trwała 10 dni.

Nie żyje siedmioletni chłopiec przygnieciony ciężkim elementem

Nie żyje siedmioletni chłopiec przygnieciony ciężkim elementem

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Narodowy Bank Polski zakończył 2023 rok ze stratą w wysokości 20,8 miliarda złotych. Takie informacje przekazał bank centralny w sprawozdaniu finansowym za ubiegły rok. Oznacza to, że państwowa kasa nie będzie zasilona przelewem z NBP.

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Amerykański Senat przyjął przepisy, które mogą doprowadzić do zakazu w USA popularnej chińskiej aplikacji TokTok. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Prezydent USA Joe Biden może podpisać ustawę w tej sprawie w środę.

Sprzedaż albo zakaz. Niepewna przyszłość popularnej aplikacji

Sprzedaż albo zakaz. Niepewna przyszłość popularnej aplikacji

Źródło:
Reuters

Policjanci z Suwałk uratowali 36-latka. Nieprzytomny mężczyzna leżał w łazience swojego mieszkania, nie oddychał. Świadek poprosił ich pomoc, gdy patrolowali osiedle. Prowadzili masaż serca aż do przyjazdu ratowników.

"Umiera mężczyzna, nikt nie wie, co robić, pomóżcie"

"Umiera mężczyzna, nikt nie wie, co robić, pomóżcie"

Źródło:
tvn24.pl
Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe (SKOK-i) w marcu 2024 roku udzieliły 18,5 tysiąca kredytów mieszkaniowych, co oznacza wzrost o 87,3 procent rok do roku - wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Ponad jedną piątą stanowiły zobowiązania udzielone w ramach programu Bezpieczny kredyt 2 procent. Łączna kwota kredytów hipotecznych wyniosła niemal 7,7 miliarda złotych.

Nowe dane z banków. Analityk spodziewa się powtórki z historii

Nowe dane z banków. Analityk spodziewa się powtórki z historii

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił zażalenie prokuratury na brak zastosowania aresztu dla biznesmena Leszka Czarneckiego - poinformował w mediach społecznościowych jego pełnomocnik, mecenas Roman Giertych. Chodzi o sprawę dotyczącą GetBacku. Drugi z pełnomocników Czarneckiego, mecenas Jacek Dubois, w rozmowie z tvn24.pl przekazał, że wtorkowa decyzja sądu nie podlega już dalszym zaskarżeniom i że w tej sprawie nie ma podstaw do zatrzymania biznesmena.

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Źródło:
tvn24.pl

Po wypadku, w którym zginęły dwie kobiety, łódzki adwokat Paweł Kozanecki mówił, że to była "konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach". Jak wynika z treści ekspertyzy ujawnionej przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, to prawnik w ostatniej chwili zajechał ofiarom wypadku drogę i nie dał im szans na uniknięcie tragedii. Co jeszcze znalazło się w kluczowym dla sprawy dokumencie i dlaczego ustalenia eksperta są oceniane przez obronę za "nierzetelne"?

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Źródło:
tvn24.pl

Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował, że stopa bezrobocia w marcu wyniosła 5,3 procent. W urzędach pracy było zarejestrowanych 822,2 tysiąca osób.

Stopa bezrobocia w Polsce. Najnowsze dane

Stopa bezrobocia w Polsce. Najnowsze dane

Źródło:
PAP

W Polsce w ostatnim losowaniu Eurojackpot padły dwie wygrane drugiego stopnia. Każda w wysokości ponad 15,3 miliona złotych. Totalizator Sportowy poinformował, w których miastach wysłano szczęśliwe kupony.

Wysokie wygrane w Eurojackpot w Polsce. Dwa miasta

Wysokie wygrane w Eurojackpot w Polsce. Dwa miasta

Źródło:
tvn24.pl

W środę w Sejmie minister sprawiedliwości przedstawi informację o inwigilacji Pegasusem. - Jest to bardzo, bardzo niebezpieczny proces - mówiła o inwigilacji sędzia Beata Morawiec. - Nie można prowadzić gry politycznej kosztem obywateli, którzy nie chcą wspierać państwa autorytarnego - dodała. Powiedziała też, że zmiany w TK mogą być trudne, dopóki "prezydent będzie torpedował" prace parlamentu w tym zakresie.

Sędzia Beata Morawiec o inwigilacji Pegasusem: samo myślenie o tego rodzaju działalności powinno być karane

Sędzia Beata Morawiec o inwigilacji Pegasusem: samo myślenie o tego rodzaju działalności powinno być karane

Źródło:
TVN24

Senat USA przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu o wartości 95 miliardów dolarów. Prezydent Joe Biden oświadczył we wtorek wieczorem czasu lokalnego, że podpisze ustawę w środę 24 kwietnia, tak, aby wznowić dostawy amerykańskiej broni na Ukrainę jeszcze w tym tygodniu. Senatowi po głosowaniu podziękował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Amerykański Senat przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy

Amerykański Senat przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ruszyły prace terenowe w ramach procesu projektowania pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, która ma powstać w gminie Choczewo w województwie pomorskim. - Polska jest na dobrej drodze, aby jako pierwsza w regionie wybudować reaktor najnowszej generacji AP1000 - podkreślił ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Według spółki Polskie Elektrownie Jądrowe rozpoczęcie badań geologicznych "to jeden z ważniejszych kamieni milowych" umowy na projektowanie elektrowni.

Prace na obszarze przyszłej elektrowni w Polsce. "Historyczny dzień"

Prace na obszarze przyszłej elektrowni w Polsce. "Historyczny dzień"

Źródło:
tvn24.pl

Hakerzy włamali się do systemu zarządzania Strefy Płatnego Parkowania w Szczecinie i zmienili numer konta bankowego do opłacania kar za postój auta. Na konto oszustów mogło trafić nawet 72,9 tysięcy złotych. Sprawą zajmuje się policja.

Hakerzy podmienili numery konta bankowego Strefy Płatnego Parkowania

Hakerzy podmienili numery konta bankowego Strefy Płatnego Parkowania

Źródło:
tvn24.pl

Do ośmiu lat więzienia grozi 33-latkowi, który miał wykorzystać seksualnie 17-latkę. Usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany.

"Kiedy dziewczyna zasnęła, wykorzystał ją seksualnie"

"Kiedy dziewczyna zasnęła, wykorzystał ją seksualnie"

Źródło:
tvn24.pl

Wrocławska policja poszukuje osób, które mógł oszukać mężczyzna podający się za pracownika gazowni. Ofiarami oszusta padali głównie seniorzy. Podejrzany jest już w rękach policji, która opublikowała jego wizerunek.

Jest podejrzany o dziesiątki oszustw metodą "na gazownika". Szukają jego ofiar

Jest podejrzany o dziesiątki oszustw metodą "na gazownika". Szukają jego ofiar

Źródło:
tvn24.pl

Od jakiego wieku zaczyna się starość? Z opublikowanego w poniedziałek badania wynika, że odpowiedź na to pytanie znacząco się zmieniła. - Siedemdziesiąt to nowe sześćdziesiąt - skomentował John Rowe, profesor polityki zdrowotnej i starzenia się na Uniwersytecie Columbia.

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Źródło:
NBC News

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond we Francji oferują na sprzedaż dom za jedno euro. Szczęśliwy nabywca musi jednak spełnić dwa warunki, przede wszystkim zamieszkać w nim na co najmniej dziesięć lat. Właśnie ruszył nabór wniosków.

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Źródło:
PAP, Ouest France
Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Już po raz dziesiąty wyłoniono laureatów corocznej Nagrody Architektonicznej Prezydenta Warszawy. Nagrody przyznano w pięciu głównych kategoriach: architektura użyteczności publicznej, architektura mieszkaniowa, nowe życie budynków, projektowanie przestrzeni publicznej oraz wydarzenie architektoniczne.

Park na kopcu, drewniana biblioteka, muzeum na Cytadeli. Nagrody architektoniczne prezydenta Warszawy przyznane

Park na kopcu, drewniana biblioteka, muzeum na Cytadeli. Nagrody architektoniczne prezydenta Warszawy przyznane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po ujawnieniu plakatu 77. edycji festiwalu w Cannes organizatorzy wyjaśnili, że za każdym razem "plakat nadaje ton" filmowej imprezie. Wiele z nich w przeszłości było żywiołowych i pełnych kolorów, sygnalizujących możliwości kina. Tegoroczny, przywołujący kadr z filmu Akiry Kurosawy "Sierpniowa rapsodia", w czytelny sposób nawiązuje do rozgrywającej się w tle wojny.

Tegoroczny plakat festiwalu w Cannes nawiązuje do "Sierpniowej rapsodii" Kurosawy

Tegoroczny plakat festiwalu w Cannes nawiązuje do "Sierpniowej rapsodii" Kurosawy

Źródło:
Cannes Film Festival, "IndieWire", tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24

Dziewięć złotych i pięć srebrnych nagród trafiło do dziennikarzy oraz tytułów TVN Warner Bros. Discovery na World Media Festivals w Hamburgu. Wśród laureatów znalazły się między innymi reportaże dziennikarzy "Czarno na białym" i "Superwizjera" TVN.

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

Źródło:
tvn24.pl