Niecodzienna sytuacja w Kamieńsku w powiecie radomszczańskim (woj. łódzkie). Jedną z ulic toczyła się ogromna drewniana szpula po kablach, która uderzyła w zaparkowane samochody. Jak informuje policja, przedmiot był nieodpowiednio zabezpieczony na ciężarówce i z niej spadł. Kierujący pojazdem został ukarany wysokim mandatem.
Do zdarzenia doszło 23 stycznia w centrum Kamieńska. Służby zostały poinformowane, że po jednej z ulic toczy się ogromna drewniana szpula po kablach. Przedmiot uderzył w zaparkowane samochody i się zatrzymał.
Ulicami miasta toczyła się drewniana szpula
- Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że z jadącej ulicą Wieluńską w Kamieńsku ciężarówki spadła duża drewniana szpula po kablu. Przedmiot stoczył się w jedną z bocznych ulic, gdzie uszkodził dwa zaparkowane pojazdy. Na szczęście w autach nie było żadnych osób - opisuje młodszy aspirant Dariusz Kaczmarek z policji w Radomsku.
Policjanci ustalili kierowcę ciężarówki, z której spadła szpula. - Okazał się nim 44-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego. Mężczyzna był trzeźwy, a w rozmowie z mundurowymi przyznał, że nie zabezpieczył prawidłowo przedmiotu, który przewoził. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym funkcjonariusze nałożyli na niego mandat karny w wysokości 1500 zł i 10 punktów karnych - informuje rzecznik radomszczańskiej policji.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Radmosko24.pl