Łódź

Łódź

80 schorowanych osób i tylko jedna opiekunka

Ponad 80 starszymi i schorowanymi osobami w nocy zajmowała się tylko jedna opiekunka. Tak wyglądała organizacja pracy w jednym z łódzkich Domów Pomocy Społecznej podczas niezapowiedzianej kontroli. Po stwierdzeniu nieprawidłowości, magistrat zapowiedział kontrolę we wszystkich tego typu placówkach.

Na dobry początek wspólnego życia. Wezwanie w kopercie

Przykład z Łodzi, gdzie blisko pół tysiąca nowożeńców dostało już wezwanie od fiskusa. Był ślub, wesele, a potem list z urzędu skarbowego z pytaniami m.in. o miejsce zabawy, o zdjęcia i muzykę. Tak skarbówka tropi firmy, które współorganizują uroczystości, biorą za to pieniądze, a nie płacą podatków. Dlaczego to para młoda ma się tłumaczyć i czy musi to robić - o tym Artur Zakrzewski.

Fałszywy konwojent ze "skoku stulecia" wraca do sądu

Była spektakularna kradzież, a potem proces pełen zwrotów akcji. Dziś w Łodzi rozpoczyna się rozprawa apelacyjna po "skoku stulecia". W 2015 roku fałszywy konwojent ukradł 8 mln złotych. Jednym z pomysłodawców przestępstwa miał być Grzegorz Ł., który przez dwa lata ukrywał się tak skutecznie, że podejrzewano, że nie żyje.

Wybrali przewodniczącego, ale nie tego, którego chcieli. Bo radny pomylił Jarosławów

- Wystartowałem, ale po odczytaniu wyników trudno było ukryć zaskoczenie - mówi Jarosław Bąkowicz, radny z Kamieńska w województwie łódzkim. Kandydat opozycji pokonał jednym głosem murowanego faworyta na przewodniczącego rady miasta. Doszło do sensacji, bo jeden z radnych... pomylił kandydatów. Niespodziewany przewodniczący cieszył się mandatem przez tydzień, potem został odwołany.

Wtargnęli na teren elektrowni, wchodzą na komin. Protest ekologów w Bełchatowie

Sforsowali ogrodzenie elektrowni w Bełchatowie - kluczowej dla polskiego bezpieczeństwa energetycznego. Przed świtem rozpoczęli wspinaczkę na 180-metrowy komin. W akcji - jak informuje Greenpeace - uczestniczą ekolodzy z siedmiu krajów. - Domagamy się od liderów politycznych odejścia od węgla - mówią aktywiści. Przedstawiciele elektrowni informują o "poważnym naruszeniu przepisów" i zagrożeniu życia protestujących.

Nie mógł oddać prawa jazdy, bo "został okradziony". Będą nowe zarzuty dla radnego PiS

Wiesław K. miał być radnym powiatowym, ale zanim został zaprzysiężony, rozbił swoje auto o mur. Był pod wpływem alkoholu i miał przy sobie prawo jazdy, które... stracił za punkty. Dlaczego nie zwrócił dokumentu? - Oddałbym, gdybym mógł. Niestety, prawo jazdy mi skradziono. Blankiet odzyskałem, bo mi go odesłano pocztą niedługo przed kolizją - tłumaczy się Wiesław K.

Radni chcą zawierzyć miasto Matce Boskiej. "Przerost pobożności nad kompetencjami"

Radni Piotrkowa Trybunalskiego w środę będą głosować uchwałę, w której chcą "w sposób szczególny związać miasto z Najświętszą Maryją Panną, Królową Polski". Za pomysłem duchowego zawierzenia miasta stoi przewodniczący rady miejskiej. Prawicowa większość ciepło przyjęła pomysł, ale krzywią się sami duchowni. - To chora pobożność - komentuje ojciec Paweł Gużyński, dominikanin.

Prawo jazdy stracił, ale miał je przy sobie. Policja pyta o radnego PiS

Wiesław K. w ostatnich wyborach zdobył mandat radnego powiatu radomszczańskiego (woj. łódzkie) z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Przed pierwszą sesją rady jechał pijany i rozbił się na ogrodzeniu jednej z posesji. Chwilę po kraksie pokazywał funkcjonariuszom prawo jazdy. Problem w tym, że - według policji - dokumentu nie powinien w ogóle mieć przy sobie, bo go stracił za punkty karne.

Oddała mu wszystko w imię miłości. Słowacki casanova idzie do więzienia

Zakochała się bez pamięci. Żeby udowodnić szczerość swoich uczuć, przepisała na ukochanego dwa mieszkania i działkę pod miastem. Kiedy dowiedziała się, że padła ofiarą oszusta, poszła do prokuratury. Po dwóch latach zapadł wyrok. - Mam nadzieję, że moje życie przestanie przypominać koszmar - mówi w rozmowie z tvn24.pl poszkodowana.

"Zapominam o osobistych przykrościach". Zdanowska zaprzysiężona na prezydenta Łodzi

Hanna Zdanowska (PO) została w środę zaprzysiężona na prezydenta Łodzi. W trakcie ceremonii były łzy i oklaski dla pierwszej kobiety prezydent w historii miasta. - Mieszkańcy docenili to, że potrafimy działać razem, a szczególnie docenili tych, którzy potrafili odłożyć na bok polityczne spory, docenili tych, dla których Łódź jest najważniejsza - podkreśliła prezydent.