Pędzili luksusowymi autami, zginęła postronna osoba. Trzech Polaków będzie musiało wrócić na Słowację

Źródło:
TVN24 Łódź/PAP
Wypadek z udziałem luksusowych samochodów z Polski (30.09.2018)
Wypadek z udziałem luksusowych samochodów z Polski (30.09.2018)Policia Slovenskej republiky | facebook
wideo 2/3
Wypadek z udziałem luksusowych samochodów z PolskiPolicia Slovenskej republiky | facebook

W ciągu kilku tygodni ma się zakończyć śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku, w którym zginął 57-letni Słowak. Mężczyzna jechał z rodziną, kiedy z naprzeciwka pojawiły się luksusowe auta na polskich tablicach rejestracyjnych, gnające z nieprzepisową prędkością. Jedno z nich czołowo zderzyło się ze skodą 57-latka. Status podejrzanych w tej sprawie ma trzech Polaków.

Śledztwo w sprawie, o której na tvn24.pl pisaliśmy wielokrotnie prowadzone jest przez policję pod nadzorem prokuratury krajskiej (wojewódzkiej) w Żylinie. Jej przedstawiciel, Martin Kokles przekazał, że jest ono "ukończone w 90 procentach”. Akt oskarżenia przeciwko trzem Polakom ma trafić do sądu w ciągu kilku tygodni. 

"Główna część postępowania przygotowawczego jest zakończona, ale potrzeba sprecyzować między innymi niektóre aspekty szkody i jej zrekompensowania" - przekazuje prokurator Kokles. 

Brakującym elementem jest wyliczenie ewentualnych odszkodowań, których mogą się domagać poszkodowani. Wyliczenie wysokości ewentualnej rekompensaty związanej ze szkodą prokuratura - jak zaznacza Martin Kokles - musi mieć przygotowane dla sądu. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

- Nie możemy przed sądem posługiwać się kwotami wziętymi z sufitu. Muszą być wyliczone i udokumentowane - powiedział Kokles. Dodał, że prace biegłych sądowych przeciągają się z uwagi na pandemię.

Wypadek z udziałem luksusowych samochodów z Polski (wideo z 30.09.2018) Słowacka policja

Trzech podejrzanych

W postępowaniu przygotowawczym zarzuty spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym i spowodowania w okolicach Dolnego Kubina na Słowacji śmierci obywatela Słowacji, 57-letniego ojca rodziny, usłyszało trzech Polaków, którzy tragicznego dnia pędzili po słowackich drogach. Jadący ciemnym porsche Marcin L. wjechał czołowo w skodę, w której zginął 57-letni mężczyzna jadący z naprzeciwka z rodziną.

Zarzuty ma też Adam Sz., który wyprzedzał, jadąc wprost na skodę. Chwilę przed wypadkiem zahamował, chcąc uniknąć czołowego zderzenia. Wtedy w tył jego auta uderzyło porsche, które potem uderzyło w skodę. 

Trzeci podejrzany to Łukasz K., organizator wyjazdu, podczas którego doszło do wypadku.

Bezpośrednio po wypadku cała trójka została zatrzymana. Po wstępnych przesłuchaniach i kilkumiesięcznym areszcie byli zwalniani przez sąd po wpłaceniu kaucji. Jak powiedział prokurator Martin Kokles, słowackie prawo przewiduje, że po przekazaniu aktu oskarżenia do sądu cała trójka będzie musiała pojawić się na Słowacji. 

Żółte ferrari, które uczestniczyło w wypadkuSłowacka policja

- Później, po złożeniu wyjaśnień w postępowaniu sądowym, mogą poprosić, aby dalsza jego część odbywała się bez ich udziału i by byli reprezentowani przez obrońców - stwierdził Kokles.

Prokurator dodał, że bez pandemii oraz gdyby postępowanie przygotowawcze nie było prowadzone wobec cudzoziemców, zostałoby zamknięte szybciej. Jak oświadczył, działania policji i prokuratury były kontrolowane przez Prokuraturę Generalną Republiki Słowackiej, która nie stwierdziła uchybień i przeciągania terminów.

Rajd po słowackich drogach

30 września 2018 roku porsche Marcina L. i cztery inne luksusowe samochody na polskich tablicach rejestracyjnych jechały już w kierunku Polski. Wszyscy wracali po weekendzie spędzonym za południową granicą. To miał być - jak zachęcał przed wyprawą jej organizator Łukasz K. - sposób na korzystanie z "resztek dobrej pogody". W jej trakcie Polacy zwiedzali - jak pisał organizator - "malownicze miejsca na Słowacji".

Trasa, którą jechali kierowcy z PolskiTVN24

- W czasie wyjazdu obowiązywała zasada "follow the leader". Polega to na tym, że wszyscy uczestnicy wyjazdu jadą za organizatorem w przyjętej wcześniej kolejności. Uczestnicy wyprawy nie powinni się wyprzedzać - mówił nam niedługo po wypadku znajomy podejrzanego kierowcy porche. 

***

Stefan, 57-letni Słowak, zginął siedem kilometrów od swojego niedawno wybudowanego domu. Tego dnia miał odwieźć 21-letniego wtedy syna do Żyliny na studia. Chłopak siedział z tyłu. Po wypadku szybko otworzył drzwi i doskoczył na przód samochodu, gdzie była jego ciężko ranna matka. Ojciec był już nieprzytomny.

Do wypadku doszło niedaleko granicy

Autorka/Autor:bż/gp

Źródło: TVN24 Łódź/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Policia Slovenskej republiky

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium