W nocy z soboty na niedzielę w jednej z kamienic w Łodzi doszło do tragicznego pożaru. - Niestety, jedna osoba zginęła. Ogień pojawił się w mieszkaniu o powierzchni około 50 metrów kwadratowych - przekazuje młodszy brygadier Jędrzej Pawlak z komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Łodzi. Policja pod nadzorem prokuratury bada przyczyny zdarzenia.
Strażacy dostali zgłoszenie około 2:30 w niedzielę. Kiedy pierwsze zastępy straży pojawiły się pod budynkiem, pożar szalał we wnętrzu jednego z mieszkań. Młodszy brygadier Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy wojewódzkiej straży pożarnej przekazuje, że w akcji gaśniczej uczestniczyło łącznie 26 strażaków z ośmiu zastępów PSP.
- Spłonęło mieszkanie o powierzchni około pięćdziesięciu metrów kwadratowych. Niestety, w zdarzeniu zginął mężczyzna. To jedyna osoba poszkodowana - mówi Jędrzej Pawlak.
Dodał, że ewakuowanych musiało być 18 osób - pięć z objętej pożarem kamienicy i 13 z sąsiedniego budynku.
Akcja dogaszenia budynku zakończyła się w niedzielę nad ranem. Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności powstania pożaru.
Źródło: TVN24 Łódź/PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź