Mickey Rourke pochwalił się na Instagramie rolą w nowym filmie Romana Polańskiego "The Palace". Zdjęcia trwają od miesiąca w Gstaad w Szwajcarii, a obraz powstaje w koprodukcji włosko-francusko-szwajcarskiej. Scenariusz Polański napisał wspólnie z Jerzym Skolimowskim. Wiadomo już, kto jeszcze wystąpi w filmie.
Jak podaje brytyjski "The Independent" i amerykański portal Yahoo oraz niezależne filmowe portale za oceanem, w tym "The Film Stage", główni producenci filmu Polańskiego - CAB Production (Francja) oraz RAI Cinema (Włochy) postanowili pracę nad obrazem zachować w tajemnicy. Powodem ma być zła sława, jaką otoczone jest nazwisko polskiego reżysera i nieustanne protesty towarzyszące współpracy z nim.
Od wczoraj największy filmowy portal na świecie IMDB informuje jednak, że w obsadzie znaleźli się obok Mickey'ego Rourke'a legendarny brytyjski aktor komediowy John Cleese - członek grupy Monty Pythona, a także najsłynniejszy dziś gwiazdor portugalski Joaquim de Almeida.
"Dałem mu 110 procent zaufania"
Nie wiemy, kogo zagra Mickey Rourke w filmie Romana Polańskiego, ani czy będzie to główna rola, ale z pełnego entuzjazmu wpisu gwiazdora wiadomo, że to dla niego spore przeżycie.
Na swoim koncie na Instagramie Rourke napisał: "To dla mnie wielka przyjemność współpracować z legendarnym i utalentowanym Romanem Polańskim. Praca z takim reżyserem to wielki przywilej, bo jego filmy mają styl, klasę i nieprzewidywalność. Wiesz też, pracując z człowiekiem, który robi w biznesie filmowym prawie 60 lat, że zawsze możesz nauczyć się czegoś nowego. Z większością reżyserów zwykle wcale nie rozmawiam, ale Roman Polański nie jest po prostu kolejnym reżyserem. Wszelkie sugestie, jakie mi przedstawia, ułatwiają pracę ze względu na jego doświadczenie i wiedzę. (...) Moim celem od początku tego filmu było dać mu 110% zaufania, czego normalnie nigdy nie robię. Niech Bóg błogosławi tego człowieka, nie mogę się doczekać, żeby zrobić z nim kolejny film".
Na portalach Yahoo, IMDB oraz "The Film Stage" pojawiły się też informacje o długich negocjacjach z Catherine Deneuve, której agentka oświadczyła jednak, że gwiazda w filmie się nie pojawi.
Sylwester na koniec XX wieku
Fabuła filmu, podobnie zresztą jak obsada, trzymana jest w tajemnicy. Nie wiemy, jak producenci i sam reżyser zareagowali na wylewny wpis Mickey'ego Rourke'a, ale to za jego sprawą dowiedzieliśmy się, że akcja filmu rozgrywać się będzie w ostatnim dniu XX wieku w luksusowym hotelu w Szwajcarii, gdzie przetną się losy filmowych bohaterów.
Fakt, że Roman Polański napisał scenariusz "The Palace" wspólnie z Jerzym Skolimowskim, dowodzi, że historia współpracy obu polskich filmowców, którym udało się zrobić światową karierę, zatoczyła koło. Przypomnijmy, że twórcy napisali wspólnie scenariusz do fabularnego debiutu Polańskiego "Nóż w wodzie", który jako pierwszy polski film w historii zdobył nominację do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
Zdjęcia potrwają do końca maja, a światowe media już spekulują, że być może Polański szykuje się ponownie na festiwal w Wenecji. Przypomnijmy, że ostatni obraz reżysera "Oficer i szpieg", mimo protestów gości festiwalu, towarzyszących jego udziałowi w konkursie na Lido, zdobył Srebrnego Lwa za najlepszą reżyserię.
Polski filmowiec nie pojawił się jednak na festiwalu w związku z ciążącym na nim oskarżeniem o gwałt i groźbą ekstradycji do USA, z którymi Włochy mają podpisaną umowę ekstradycyjną.
Źródło: "The Independent", "The Film Stage", Yahoo, imdb.com