Minęły dwa lata od wyborów parlamentarnych, w wyniku których Prawo i Sprawiedliwość straciło - po dwóch kadencjach - władzę, a koalicję rządową utworzyły Koalicja Obywatelska, Lewica, Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe. Koalicyjny rząd na czele z Donaldem Tuskiem został powołany 13 grudnia 2023 roku.
ZOBACZ SONDAŻE: Rząd dowozi w najważniejszych kwestiach? Co sądzą Polacy Czego oczekują Polacy? Dwa wyraźne priorytety Jak idzie rządowi rozliczanie poprzedników? Sondaż dla TVN24
Rzecznik rządu Adam Szłapka ocenił w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, że "jest się czym pochwalić, ale naszym głównym zadaniem jest pracować, a niekoniecznie świętować, bo nie za świętowania nas rozliczają wyborcy, tylko z pracy".
Na uwagę prowadzącego program Konrada Piaseckiego, że koalicja najmniej może się pochwalić sondażami, bo te pokazują, że gdyby dzisiaj były wybory, Jarosław Kaczyński rządziłby ze Sławomirem Mentzenem, Krzysztofem Bosakiem i Grzegorzem Braunem, powiedział: Gdzieś mignęła mi na X jedna wypowiedź Sławomira Mentzena z wczoraj. To był taki bardzo ostry atak na Jarosława Kaczyńskiego. Ja bym nie był taki pewien.
- Ale jeśli chodzi o sondaże, to w porównaniu z wyborami dokładnie dwa lata temu, Koalicji Obywatelskiej wzrosło - dodał.
Rzecznik rządu mówił, że widać znaczący spadek poparcia dla PiS. - Niewiele wskazuje na to, że PiS jest w stanie mobilizować swoich wyborców - zaznaczył.
Na uwagę, że dzieje się tak, bo PiS-owi dużą część wyborców odciąga Konfederacja i Grzegorz Braun, Szłapka powiedział, że widzi, że "spełnia się koszmar Kaczyńskiego sprzed bardzo wielu lat".
Piasecki zauważył, że też się spełnia koszmar Koalicji Obywatelskiej, bo jej koalicjanci są coraz słabsi.
Szłapka ocenił, że w ciągu dwóch lat przed wyborami koalicjanci "podciągną szeregi, tabory". - Nie wiem, w jakiej formule pójdzie do wyborów Lewica. Myślę, że spokojnie będzie miała kilka czy kilkanaście procent. Tak samo PSL - mówił Szłapka.
Zauważył, że "dwa lata przed wyborami w 2023 roku nastrój był taki, że sprawa jest kompletnie przegrana". - Dzisiaj jest tak, że Koalicja Obywatelska jest na pierwszym miejscu, że w sondażach, może nie partyjnych, ale tych, które badają to, co ludzie czują, czy żyje im się lepiej, czy nie - mówią, że żyje się im lepiej. My cały czas będziemy zajmować się głównie tym, żeby ludzie byli dumni z Polski, z naszej pozycji w Europie, żeby widzieli to, że Polska jest znowu w budowie 2.0. - powiedział rzecznik rządu.
PODSUMOWALIŚMY DWA LATA KOALICJI 15 PAŹDZIERNIKA:
Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało 12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono? 12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?
Szłapka: byłoby dziwne, gdyby prezydent nie był za takim rozwiązaniem
Rzecznik rządu odniósł się też do kwestii projektu ustawy dotyczącego związków partnerskich. Sekretarz stanu w kancelarii premiera Katarzyna Kotula zapowiedziała, że w piątek zostaną przedstawione nazwa i szczegóły ustawy.
Szłapka potwierdził, że będzie to ustawa rządowa. Dopytywany, czy rząd zobowiąże wszystkich swoich posłów do zagłosowania za jej przyjęciem, odparł: - Wszystkich swoich posłów to nie wiem, mogę mówić, że klub Koalicji Obywatelskiej będzie głosował za.
Pytany, czy były w tej sprawie rozmowy z prezydentem Karolem Nawrockim, odparł, że nie wie. Dodał jednak, że widząc, jakie jest oczekiwanie społeczne, "byłoby dziwne, gdyby prezydent nie był za takim rozwiązaniem".
- Dużo rozmawialiśmy o sondażach i pan, jako osoba czytająca sondaże, doskonale wie, że nawet wyborcy prawicowi uważają, że to rozwiązanie jest absolutnie akceptowalne - stwierdził Szłapka.
Szłapka o obietnicy podwyższenia kwoty wolnej od podatku
Rzecznik rządu został zapytany, dlaczego Koalicja Obywatelska obiecywała w kampanii wyborczej podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych, skoro wiedziała, że nie uda się tego zrealizować.
- Mówił o tym wczoraj premier na spotkaniu. Nie wszystkie elementy stanu finansów publicznych były takie oczywiste przed wyborami - powiedział Szłapka.
Na uwagę, że było wiadomo, jakie są zobowiązania socjalne państwa, jakie są potrzeby militarne, powiedział, że "wielokrotnie o tym rozmawiał z ministrem (Andrzejem) Domańskim". - Ministerstwo finansów będzie szukało rozwiązań tego, co będzie możliwe - dodał.
Autorka/Autor: js/tr
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24