Timothée Chalamet został pierwszym aktorem, któremu udało się wyrównać rekord Johna Travolty sprzed czterech dekad. Filmy, w których zagrał - "Wonka" i "Diuna: Część druga" - w ciągu tylko ośmiu miesięcy znalazły się na szczycie box office jako produkcje przynoszące w USA największy przychód ze sprzedaży biletów. Travolta skomentował to w mediach społecznościowych.
Timothée Chalamet to 28-letni aktor, który mimo młodego wieku ma już na koncie duże sukcesy, a od niedawna może się pochwalić kolejnym. Dwa filmy, w których zagrał, w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy znalazły się na szczycie box office, czyli listy produkcji przynoszących największy przychód ze sprzedaży biletów. Chodzi o "Diunę: Część drugą" i "Wonkę", w których Chalamet gra główne role. Według "IndieWire", w tym czasie w USA obie produkcje zarobiły w samych kasach biletowych po 200 mln dolarów.
Wcześniej tylko Johnowi Travolcie udało się zagrać w dwóch filmach z tak ogromnym sukcesem kasowym na przestrzeni krótkiego czasu. 70-letni dziś aktor przeszedł do historii kina, gdy filmy "Gorączka sobotniej nocy" i "Grease", które ukazały się w ciągu ośmiu miesięcy w latach 1977-1978, wylądowały na szczycie box office.
Travolta gratuluje Chalametowi
W związku z tym Travolta pogratulował swojemu młodszemu koledze z branży w mediach społecznościowych. "Gratulacje Timothée! Świetnie jest mieć kogoś, z kim mogę dzielić rekord box office" - napisał i załączył zrzut ekranu z artykułem "People" na ten temat.
ZOBACZ TEŻ: "Diuna: Część druga" w reżyserii Denisa Villeneuve'a. Arcydzieło, które przekracza granice
"Diuna: Część druga" i "Wonka"
Film "Wonka" miał premierę w połowie grudnia 2023 roku. Opowiada historię Willy’ego Wonki, młodego i biednego chłopaka, który marzy o stworzeniu najlepszej na świecie czekolady. Z kolei "Diuna: Część druga" zadebiutowała na ekranach kin w lutym. Przedstawia dalsze losy Paula Atrydy, powstała na podstawie słynnej powieści Franka Herberta. Oba filmy są produkcjami Warner Bros. Discovery, właściciela TVN24.
Źródło: People, IndieWire, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Matt Winkelmeyer/Getty Images