Ogromny wir niżowy znajduje się na zachodzie Europy. - Obejmuje on swoim zasięgiem kilka tysięcy kilometrów - mówił w czwartek we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Tomasz Wasilewski, prezenter tvnmeteo.pl. "Ramiona" tego niżu znajdują się obecnie nad Wielką Brytanią, krajami Beneluksu, Francją, a także nad północną Hiszpanią i nad Niemcami.
- Ten bardzo głęboki niż będzie sterował pogodą w Europie w najbliższych dniach - powiedział Wasilewski. - To będzie taki pogodowy dyktator, będzie rządzić aurą na zachodzie, północy, a nawet na południu kontynentu i oczywiście też u nas - dodał.
Wędrówka wiru niżowego
Wir niżowy będzie stopniowo przesuwał się na wschód. - Związane z tym niżem fronty atmosferyczne są bardzo dla nas istotne. Najpierw odchodzący od niego front ciepły przyniesie opady na zachodzie kraju. Później kolejny front, chłodny, sprawi, że napłynie chłodniejsze powietrze - tłumaczył prezenter tvnmeteo.pl. - Ale zanim napłynie to chłodniejsze powietrze, to ten front ciepły otworzy drogę do napływu bardzo ciepłego powietrza - dodał.
W środę front okluzji (połączenie frontu chłodnego i ciepłego) przechodził nad Polską. Teraz znajduje się już poza naszą wschodnią granicą. - On otworzył taką pierwszą furtkę do napływu ciepłego powietrza - mówił Wasilewski. - Dlatego dzisiaj na południu Polski w prognozach jest 20 stopni - dodał.
Wir niżowy uruchomił bardzo intensywną, południową cyrkulację powietrza. - Powietrze wokół niżu obraca się odwrotnie do ruchu wskazówek zegara, wiec zmiana położenia wiru będzie miała kolosalne znaczenie, i to już w ciągu nadchodzącej doby - tłumaczył prezenter tvnmeteo.pl. - On najpierw będzie zagarniał to ciepło od strony Morza Śródziemnego, z Europy Południowej, a w miarę przesuwania się zapraszał chłodne [powietrze - red.] - dodał. - To dlatego dzisiaj może być 20 stopni albo nawet więcej, a jutro wedrze się zimno i miejscami będzie tylko kilka stopni - dodał.
Najpierw 20 stopni, potem tylko 8
Przed nami spory spadek temperatury. - W czwartek miejscami ma być 20 stopni, może być też i więcej, a w piątek miejscami będzie już tylko 8-9 stopni. To jest ochłodzenie o ponad 10 stopni w ciągu jednej doby - mówił Wasilewski.
Jak mówił Wasilewski, te cyklony, czyli głębokie niże, tworzą się nad Atlantykiem i wchodzą w głąb kontynentu. Przesuwając się tworzą taki pogodowy galimatias. - One przemeblowują ten cały układ pogodowy, one wywracają go to góry nogami - dodał.
Autorka/Autor: anw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock