Przed południem mieszkańcy powiatu chrzanowskiego odczuli silne wstrząsy. To efekt tąpnięcia, do którego doszło w kopalni Janina w Libiążu. Zniszczonych zostało kilka domów. Strażacy szacują straty. - Na miejscu pracują wszystkie siły - mówią.
- Doszło do ruchu górotworu na terenie kopalni Janina w Libiążu. To spowodowało silny wstrząs – tłumaczy Wojciech Rapka, rzecznik PSP w Chrzanowie.
Wstrząs był odczuwalny po godzinie 11. Według wstępnych pomiarów miał siłę 3 stopni w skali Richtera. Doszło do niego na głębokości 650 metrów.
Żaden z górników pracujących w kopalni nie ucierpiał.
13 zgłoszeń, uszkodzone domy
Najwięcej zniszczeń jest na powierzchni. Do strażaków najpierw dotarły informacje o uszkodzonych domach. Na razie otrzymali 13 takich zgłoszeń. – Sprawdzamy, na ile budynki zostały uszkodzone. Nie ma osób poszkodowanych – zaznacza Paweł Knapik z małopolskiej państwowej straży pożarnej.
Największe straty odnotowano w Libiążu, Chrzanowie i Żarkach. W tej ostatniej miejscowości doszło do największych uszkodzeń. – Część budynków nie nadaje się na razie do użytku – zaznacza Rapka. Takich budynków jest w sumie trzy, na razie ewakuowano z nich 3 osoby.
O akcji służb w tym miejscu poinformował nas internauta przez platformę Kontakt24.
Obecny na miejscu reporter TVN24 Leszek Kabłak rozmawiał z pracującymi na miejscu strażakami.
- Pracują wszystkie siły krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego z powiatu chrzanowskiego - mówią.
Sprawą już zajmuje się zarząd kopani. - Teraz twa posiedzenie nadzwyczajnego zespołu ds. tąpań. Ten zajmie się oceną siły wstrząsu i szkód - mówi Marta Baran z koncernu Tauron Wydobycie, który jest właścicielem kopalni.
Autor: mmw/i/wini / Źródło: TVN24 Kraków /
Źródło zdjęcia głównego: tvn24