W poniedziałek po ponad półtora miesiąca przywrócono opłaty w krakowskiej Strefie Płatnego Parkowania. I od razu posypały się mandaty dla kierowców, którzy za parking nie zapłacili.
Jak informuje Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miejskich w Krakowie, w poniedziałek 4 maja wystawiono 714 mandatów, a następnego dnia 656. Dla porównania w poniedziałek drugiego marca (przed zawieszeniem opłat za parkowanie) wystawiono 435 mandatów, a we wtorek 3 marca – 514.
- Zainteresowanie parkowaniem w Obszarze Płatnego Parkowania z dnia na dzień jest coraz większe, a związane jest to ściśle z etapami odmrażania gospodarki ogłaszanymi przez rząd oraz lokalnie przez władze miasta – wskazuje Pyclik.
Mandaty wynoszą 150 złotych.
Przywrócenie opłat
Opłaty w strefie zostały zawieszone 15 marca w związku z epidemią COVID-19. Wówczas tłumaczono, że ułatwi to funkcjonowanie osobom mieszkającym i pracującym w centrum miasta. Wkrótce jednak okazało się, że to rozwiązanie generuje spore straty finansowe dla miasta. Jak przekazał Pyclik, w związku z zawieszeniem opłat do budżetu miasta wpłynęło o około dziewięć milionów złotych mniej.
Dlatego opłaty przywrócono. Urzędnicy zapowiedzieli jednak, ze przedsięwzięte zostaną dodatkowe środki ostrożności. – Kontrolerzy będą sprawdzali, czy wykupiony został bilet postojowy, ale też będą mieli ze sobą środki dezynfekcyjne i przechodząc obok parkomatów, będą je dezynfekowali – informuje rzecznik ZDM w Krakowie.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24