Tak jest

Justyna Suchecka-Jadczak, Monika Horna-Cieślak

W Sejmie w czwartek odbędzie się pierwsze czytanie ustawy o ochronie małotelnich. Ma ona zapobiegać między innymi takim wydarzeniom, jak to, które zdarzyło się w Częstochowie, gdzie ojczym zakatował ośmioletniego Kamila. Co trzeba zmienić w polskim prawie, aby takie tragedie się nie zdarzały? - Mam przekonanie, że musimy wprowadzać takie przepisy i regulacje prawne, które mają na celu przeciwdziałać przemocy i mają wprowadzać rozwiązania profilaktyczne - odpowiedziała w drugiej części programu "Tak jest" w TVN24 Monika Horna-Cieślak, (Sekcja Praw Dziecka przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie). Jak dodała, ma to być "inny poziom regulacji prawnych, nie tylko reagowania, kiedy już do krzywdy doszło, ale co zrobić, żeby do tej krzywdy nie dochodziło. Podkreśliła, iż "musimy pamiętać, że kiedy dochodzi do krzywdzenia dzieci, to największą rzeczą, którą możemy zrobić, to zapewnienie im poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji". Justyna Suchecka-Jadczak (TVN24) zgodziła się, że "nie chodzi tylko o to, żeby karać i działać wtedy, kiedy już coś się staje, ale żeby wyciągać wnioski na przyszłość, żebyśmy wiedzieli, kto zrobił krzywdę, ale też gdzie dorośli, którzy byli dookoła, popełnili błędy, że do tej sytuacji doszło". Przypomniała też, że "to jest rozwiązanie, o które już od wielu lat apelowały organizacje pozarządowe".

 

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, zadzwoń na numer 997 lub 112.

15.06.2023
Długość: 13 min