Tak jest
Gen. prof. Stanisław Koziej, Marek Siwiec
W poniedziałek prezydent USA złożył niezapowiedzianą wizytę w ogarniętej wojną Ukrainie. Joe Biden w Kijowie spotkał się między innymi z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i jego żoną. Zapewniał, że Amerykanie stoją z Ukraińcami ramię w ramię. - To majstersztyk polityczno-organizacyjny ze strony amerykańskiej. Postrzegam to jako pojedynek tych dwóch przywódców: Putina i Bidena. On miał mieć dwie rundy. Putin w Moskwie występuje, a za chwilę kontruje go Biden w Warszawie i niespodziewanie do tych dwóch rund Biden dorzucił trzecią zjawiając się w Kijowie - mówił w pierwszej części "Tak jest" gen. prof. Stanisław Koziej. Zdaniem byłego szefa BBN i byłego wiceszefa MON amerykański przywódca wizytą w Ukrainie "wprowadził w konfuzją stronę rosyjską". - Biden mocno wszedł w ten pojedynek z Putinem - ocenił Stanisław Koziej. - Może zamiast trzecia runda należy użyć określenia: cios wyprzedzający. To było zagranie jak w sporcie: liczy się czas. Ten pobyt wywrócił stolik, nic już nie jest takie jak było. Gdy czyta się reakcje w Moskwie, to widać wyraźnie, że tam panuje chaos. To jest bardzo rzadkie dlatego, że oni używają języka knajackiego, obraźliwego dla Bidena, a tym razem próbują ukryć swoją bezradność dlatego, że obecność Bidena w takiej formie, w takim stylu i z takim luzem, mimo że to jest kraj objęty wojną, to wszystko razem to jest majstersztyk - mówił Marek Siwiec, również były szef BBN.