Tak jest

Jacek Prusinowski, Joanna Solska

26-latek, który firmę założył już po ogłoszeniu naboru do konkursu z kapitałem zakładowym wynoszącym 5 tysięcy złotych, dostał 55 milionów złotych w ogłoszonym w październiku ubiegłego roku konkursie "Szybka Ścieżka - Innowacje Cyfrowe". Narodowe Centrum Badań i Rozwoju pisze, że pieniądze nie zostały wypłacone. - Grantom NCBR warto by się przyjrzeć od tyłu, nie tylko tej ostatniej sprawie - mówiła w trzeciej części programu "Tak jest" w TVN24 Joanna Solska ("Polityka"). Zwróciła przy tym uwagę, że to nie są pieniądze na rozwój, a na innowacyjne pomysły, na które taka firma nie ma kapitału. Jej zdaniem cały proces przyznawania tych pieniędzy "powinien być szalenie przezroczysty" i każdy wniosek powinni oceniać specjaliści od biznesu oraz dziedziny, w której firma się porusza. - Powinno się przyjrzeć wszystkim beneficjentom i ocenić, czy ich wnioski były słuszne i jakie są tego rezultaty - dodała Joanna Solska. Zdaniem Jacka Prusinowskiego "tu mamy ewidentnie do czynienia z nieprawidłowościami". Podkreślił, że Najwyższa Izba Kontroli powinna przyglądać się i patrzeć na ręce takim instytucjom. Dziennikarze rozmawiali także o tym, w jakiej formie mogą wystartować w wyborach parlamentarnych partie opozycyjne.