Tak jest
Eliza Olczyk, Paweł Wroński
Prawo i Sprawiedliwość planuje podwyżki dla rządzących. Największą, dwa tysiące złotych brutto miesięcznie, ma otrzymać prezydent Andrzej Duda. Najmniejszą, tysiąc złotych brutto, parlamentarzyści. Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej" zastanawiał się, dlaczego Zjednoczona Prawica chce przegrać nadchodzące wybory. - Dlatego, że zatracili instynkt samozachowawczy, czyli rozum się ulotnił, co byłoby straszne, czy też jest tak bardzo źle, że chcą przegrać wybory i oddać władzę opozycji, bo nie będą w stanie sobie poradzić - ocenił dziennikarz. Rozmawiano też o wystąpieniach Jarosława Kaczyńskiego podczas spotkań z wyborcami. - Wydaje mi się, że duża część społeczeństwa zaczyna być coraz bardziej wkurzona jeżdżącym w limuzynach prezesem, odgradzającym się od tłumów i opowiadającym różne dziwne rzeczy – dodał Wroński. Przypominał chociażby spotkanie, na którym Jarosław Kaczyński wychwalał Daniela Obajtka. Jako wójt Pcimia miał on zbudować "amerykański sklep" oraz "gigantyczną" sieć dróg rowerowych. Eliza Olczyk z "Wprost" przypomniała, że były takie lata, kiedy Jarosław Kaczyński był witany przez wyborców okrzykami: Jarosław, Polskę zbaw. – Teraz już tego nie ma – dodała.