Tak jest
Ryszard Schnepf, Robert Pszczel
Na czym zakończyły się rozmowy amerykańsko-rosyjskie na temat sytuacji na granicy Rosji i Ukrainy? – Nikt rozsądny nie oczekiwał postępu, to było raczej takie badanie się. Szło głównie o to, aby się odbyły – mówił w trzeciej części "Tak jest" Ryszard Schnepf, dyplomata, były ambasador RP w Waszyngtonie. Jego zdaniem strona rosyjska chciała pokazać, że jest jednym z głównych rozgrywających w świecie. Stwierdził, że w jakimś stopniu udało się to Putinowi. Z kolei Robert Pszczel, dyplomata i były dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie, twierdził, że ta rozmowa stanowiła dopiero początek. – Ukraina jest celem ataków rosyjskich, ale jest też pretekstem, żeby wymusić zmianę całego porządku bezpieczeństwa europejskiego – ocenił. Na koniec Schnepf zauważył, że strona rosyjska jest bardziej wymowna od amerykańskiej, bo "na ogół ten, kto więcej mówi przed spotkaniem, ukazuje na nim swoją słabość".