Rozmowa Piaseckiego

Władysław Kosiniak-Kamysz

Protest rolników, koalicja po stronie opozycji i Polski Ład pojawiły się wśród tematów "Rozmowy Piaseckiego". Gość programu Władysław Kosiniak-Kamysz zapewniał, że "będzie współpracował na opozycji z każdym" i nie szukał wroga u nikogo. Proponował przy tym liderom partii opozycyjnych, by "znaleźć dziesięć wspólnych punktów". Szef PSL w rozmowie wspomniał o mającym odbyć się dziś proteście rolników i blokadach dróg. Stwierdził, że "tragedia na polskiej wsi" dzisiaj się "autentycznie rozgrywa". Pytany o możliwą koalicję z szefem Agrounii Michałem Kołodziejczakiem, Kosiniak-Kamysz nie odpowiadał wprost, uprzedzając, że do wyborów zostało dużo czasu. - Koalicje wyborcze raczej tworzą się na trzy miesiące, a nie trzy lata przed wyborami - zaznaczył. Kosiniak-Kamysz w programie odniósł się także do doniesień, z których wynika, że posłowie otrzymali część pieniędzy, które wcześniej zostały im zabrane w ramach Polskiego Ładu. - Nie biorę odpowiedzialności za ten syf, który wprowadzono. Nie głosowałem za tym, nie popieram. Uważam, że założenia na początku były słuszne, była kwota wolna od podatku i emerytura bez podatku, ale wszystko spaprano, spartolono, zrobiono taki kociokwik, że ludzie już nic kompletnie nie wiedzą. Może kierunek był dobry, ale wykonanie fatalne. Wszystko zbabrano. Firmy i kancelarie podatkowe zajmujące się rachunkowością nie są w stanie odpowiedzieć czasem na pytanie, jak kto się ma rozliczyć - powiedział.