Opinie i wydarzenia
"Stanowczy sprzeciw" szefowej KRS. Poseł KO: nie dziwię się, że uciekła z sali
KRS wyraża stanowczy sprzeciw wobec zapowiedzianych zmian przez rząd w sprawie sędziów - powiedziała Dagmara Pawełczyk-Woicka. Marek Ast mówił natomiast o "zamachu na niezawisłość sędziowską" przez obecną władzę. - To jest coś, co nie przyszło do głowy nikomu od '89 roku - stwierdził. Mówił też o powrocie do "czasów głębokiego stalinizmu", a "skutki działań odczuje polskie społeczeństwo". Patryk Jaskulski z KO przypomniał, że w 2017 roku PiS, zmieniając ustawy o KRS, "z premedytacją dokonało zamachu na władzę sądowniczą". - Jak KRS, która jest praktycznie wybierana przez większość sejmową, może być niezależna? Nie może - kontynuował. Jaskulski przypomniał, że fakt niekonstytucyjności KRS został potwierdzony w licznych orzeczeniach. Poseł KO przyznał, że nie dziwi się, że "przewodnicząca KRS uciekła z sali sejmowej, bo ciężko byłoby jej wysłuchać słowa prawdy". Tomasz Zimoch z Polski 2050 stwierdził, że KRS to rada swoich. Poseł PSL Michał Pyrzyk podkreślił, że "niewłaściwie ukształtowana KRS wprowadziła chaos w polskim sądownictwie". Katarzyna Ueberhan (Lewica) stwierdziła, że neoKRS poprzez nominacje dla neosędziów "zatruwa cały wymiar sprawiedliwości". Mariusz Krystian z PiS wyliczył natomiast, ile do tej pory zarobili posłowie, zasiadający w KRS.