Karol Nawrocki w środę spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu. Wizytę prezydenta Polski podsumowali goście debaty w TVN24+. - To spotkanie poszło nie najgorzej, gafy nie było, ale osiągnąć też nie ma - ocenił Marcin Wojciechowski, publicysta i komentator spraw międzynarodowych. - Karol Nawrocki nie wykazuje takiego pazura do negocjacji, do agresywnej postawy w imię polskich interesów, znowu tylko podkreśla pewnego rodzaju ścieżkę wydeptaną przez Andrzeja Dudę - stwierdził Wojciech Przybylski, redaktor naczelny Visegrad Insight, prezes Fundacji Res Publica. Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej" zwrócił uwagę natomiast na to, co Karol Nawrocki mówił o rządzie po spotkaniu z amerykańskim prezydentem. - Nie przypominam sobie takiej sytuacji, żeby w takim momencie, w tak ważnej sytuacji, w tak napiętej sytuacji międzynarodowej, po prostu podkopywać pozycję własnego rządu - zaznaczył. Ocenił, że takie zachowanie "nie jest dobrze widziane w świecie". Goście Michała Sznajdera rozmawiali również o polityce prezydenta USA. - To, że Donald Trump coś mówi, to dzisiaj już nie ma żadnego znaczenia tak naprawdę. Bo on jutro może powiedzieć coś zupełnie innego. Widzieliśmy, jakie zakręty ma jego narracja wobec Ukrainy. Najpierw grozi sankcjami, potem rozwija czerwony dywan przed Putinem - wskazał Bartosz Wieliński. Podobnego zdania był Marcin Wojciechowski. - Nie ma w jego postępowaniu jakiejś naczelnej myśli, jakiejś strategii - mówił. Zdaniem Wojciecha Przybylskiego "Ameryka pod Trumpem głównie ryzykuje relacje z najważniejszymi partnerami i sojusznikami". - Dokonuje pewnej ekstrakcji czy po prostu grabieży zasobów, na które może położyć rękę, wiedząc, że są w trudnej sytuacji ogólnej, strategicznej na świecie - dodał.