- Według raportu z 2017 roku co trzeci polski uczeń unika korzystania ze szkolnej toalety. Głównym powodem jest brak czystości.
- Uczniowie obawiają się, że zostaną wyśmiani przez rówieśników za odgłosy związane z wypróżnieniem albo zapach, który pozostawią za sobą w toalecie. Wielu z nich łatwiej załatwiać potrzeby fizjologiczne w trakcie lekcji, ale nauczyciele często się na to nie godzą.
- Czy nauczyciel ma obowiązek wypuścić dziecko do łazienki w czasie zajęć? Zapytaliśmy o to Stowarzyszenie Umarłych Statutów, zajmujące się prawami uczniów.
- Do czego prowadzi przetrzymywanie stolca? Wyjaśnia specjalistka gastroenterologii dziecięcej.
- Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w serwisie tvn24.pl i w "Wywiadzie medycznym" Joanny Kryńskiej.
Brak papieru, kolejki, nieprzyjemny zapach, niecałkowicie zabudowane kabiny, stan czystości, który pozostawia wiele do życzenia - szkolne toalety nie zapewniają przestrzeni do komfortowego załatwiania potrzeb fizjologicznych. Według raportu marki Domestos o stanie toalet w publicznych szkołach podstawowych z 2017 roku, co trzeci polski uczeń unika korzystania ze szkolnej toalety, a co szósty rodzic przyznaje, że dziecko zgłaszało problemy związane z higieną w szkolnych sanitariatach. Do tego dokłada się wstyd związany z robieniem kupy i towarzyszącymi temu odgłosami lub zapachami. Na domiar złego, nauczyciele nie chcą wypuszczać uczniów do toalety w czasie lekcji. Wszystko to powoduje, że wiele dzieci i nastolatków czeka z oddaniem stolca aż wróci do domu. To nie jest zdrowe.