"Wąsik i Kamiński będą przesłuchani". W Sejmie o komisji śledczej ds. Pegasusa

Sejm rozpoczął rozpatrywanie sprawozdania komisji o poselskim projekcie uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus. - Wielu z tych, którzy byli inwigilowani tą bronią cybernetyczną siedzi z nami dzisiaj w tej izbie - mówił Marcin Bosacki (KO), wymieniając m.in. Jacka Karnowskiego, Michała Kołodziejczaka czy Magdalenę Łośko. Paweł Śliz (PL2050-TD) podkreślił, że "ta komisja jest też po to, by odpowiedzieć na pytanie, za jakie pieniądze kupiono to oprogramowanie i kto wydał na to zgodę". Tomasz Trela (Lewica) uznał, że "nie uchroni pana Wąsika i pana Kamińskiego odsiadywanie kary w zakładzie karnym i oni też będą musieli opowiedzieć o tym, jaką rolę pełnili w tym systemie". Michał Wójcik (PiS) stwierdził, że "była jednoznaczna podstawa prawna do zakupu systemu Pegasus z Funduszu Sprawiedliwości". - Nie złamano zasady legalności - dodał. Dariusz Joński (KO) zaznaczył, że Wąsik i Kamiński będą przesłuchani przez komisję. - Intuicja mi podpowiada, że będą mieli częsty kontakt z wymiarem sprawiedliwości - powiedział. Joanna Wicha (Lewica) przypomniała, że "Pegasus został zakupiony ze środków funduszu pomocy pokrzywdzonym i dla osób opuszczających zakłady karne". Projekt uchwały nie został odesłany do komisji. Sejm zdecyduje ws. powołania komisji w środę.