Kawa na ławę
Magdalena Biejat, Cezary Tomczyk, Piotr Zgorzelski, Artur Dziambor, Bolesław Piecha, Paweł Sałek
Uważam, że tego typu sprawy powinny być zawarte w ustawie. To jest jakieś ograniczenie swobód obywatelskich, ale w imię wyższego celu, a tym celem jest zdrowie Polaków – powiedział w ”Kawie na ławę” poseł PiS Bolesław Piecha. Goście programu dyskutowali o obostrzeniach pandemicznych zapowiadanych przez rząd. Minister zdrowia poinformował, że resort od 1 marca będzie chciał wprowadzić obowiązek szczepienia dla medyków, nauczycieli i służb mundurowych.
- Koalicja Obywatelska by za tym zagłosowała. Moim zdaniem nie ma co czekać, tego typu zmiany powinny być wprowadzone jak najwcześniej. Medycy od lutego mieli czas na podjęcie decyzji w sprawie szczepień, trzeba zacząć działać już – ocenił Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej. Zdaniem Magdaleny Biejat z Lewicy ”nie musielibyśmy dyskutować dzisiaj o obowiązku szczepień, gdyby rząd podjął jakiekolwiek działania w kierunku naszego zdrowia i życia odpowiednio wcześnie”. - Dzisiaj obowiązek szczepień jest jedyną szansą na to, żeby powstrzymać zgony – tłumaczyła Biejat.
Paweł Sałek z kancelarii prezydenta wyjaśniał, że ”pan prezydent zachęca do szczepień, ale sygnalizował, że nie jest zwolennikiem podejścia, żeby wprowadzać ich obowiązek, bo to może spowodować problemy społeczne”. Według wicemarszałka Sejmu z PSL Piotra Zgorzelskiego "to powinien być zabieg, jaki minister zdrowia wykonuje w przypadku innych szczepień, wpisuje na listę i koniec”. - W ostatnim tygodniu zmarło około 28 tysięcy ludzi. Co tydzień znika z mapy Polski takie miasto jak Sierpc albo Gostynin, to dramatyczna sytuacja – dodał Zgorzelski. Artur Dziambor z Konfederacji powiedział, że ”znając pozytywny i negatywny wpływ szczepionek, każdy powinien sam decydować o tym”. - My mówimy - decydujcie sami, idźcie do lekarza. Dla mnie ważne, żebym nie był zmuszony – podkreślił.
W dalszej części programu goście Konrada Piaseckiego rozmawiali o sprawie wiceministra sportu Łukasza Mejzy.