Jeden na jeden

Marian Banaś

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś ma wystąpić ze Sławomirem Mentzenem na wspólnej konferencji prasowej. Wcześniej ogłoszono, że jego syn Jakub znajdzie się na liście Konfederacji do Sejmu. - Oczekuję wsparcia wszystkich sił politycznych, by zmienić ustawę o Najwyższej Izbie Kontroli. Konfederacja zadeklarowała takie poparcie i dlatego zdecydowałem się na konferencję - powiedział Marian Banaś w programie "Jeden na jeden" w TVN24. Stwierdził, że nie widzi nic niestosownego we wspólnym wystąpieniu z Mentzenem. - Nie popieram żadnej partii politycznej. Korzystam z poparcia dla Najwyższej Izby Kontroli, by wzmocnić jej niezależność - podkreślił Marian Banaś. Dodał, że jego syn jest "poza wszelkimi sprawami dotyczącymi Najwyższej Izby Kontroli". - Jest doradcą społecznym, ale nie ma dostępu do akt kontroli i materiałów, które podlegają kontroli - tłumaczył prezes Najwyższej Izby Kontroli. Deklarował też, że sam nie wystartuje w wyborach parlamentarnych. Mówił również o uprawnieniach, jakie mają kontrolerzy i utrudnieniach, które napotykają w pracy. - To rzecz skandaliczna, że nasi kontrolerzy nie są dopuszczani do kontroli w spółkach Skarbu Państwa - powiedział Marian Banaś.