Jeden na jeden
Tomasz Siemoniak
Atmosfera była dobra, pełna odpowiedzialności - powiedział w "Jeden na Jeden" w TVN24 Tomasz Siemoniak po czwartkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, na którym zabrakło Jarosława Kaczyńskiego. Stwierdził, że "miał osobiste doświadczenie dwóch twarzy premiera". - Jednej merytorycznej, normalnej, a potem trzy metry ode mnie, widziałem ten jego palec, który - nie wiadomo czemu - w moją stronę wymachiwał. Brak mediów służy temu, że politycy się trochę inaczej zachowują - dodał. Odnosząc się do sejmowej awantury o pieniądze z KPO, wiceprzewodniczący PO przyznał, że to Morawiecki jest premierem i ich nie załatwił. - W sprawach bezpieczeństwa, obrony, obecności Polski w NATO, w sprawie wsparcia dla Ukrainy powinniśmy działać razem i prezydent jest w stanie to jakoś budować. Trudno o tym rozmawiać z premierem Morawieckim, który raz zachowuje się poważnie, a za moment wygraża palcem i wyzywa nas od ludzi Berlina, czy Moskwy. To jest skandaliczne – ocenił Siemoniak. Gość Agaty Adamek mówił też, że KO chciałaby wspólnej listy z PSL, jednak wszystko wskazuje na to, że partie opozycyjne pójdą do wyborów w trzech blokach. Na koniec został zapytany o zatrzymanie przez ABW osiemnastolatka, który miał planować zamach terrorystyczny na budynek urzędu państwowego w Polsce przy pomocy pasa szahida.