Jeden na jeden
Henryk Kowalczyk
"Podrabianie" kraju pochodzenia truskawek to problem, który towarzyszy rolnikom w tym roku. - Fałszowanie nazw produktu czy kraju pochodzenia jest niedopuszczalne. Jeżeli są takie przypadki, i mamy takie podejrzenia, to oczywiście jestem do dyspozycji, by uruchomić Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych – podkreślił Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa. Gość Agaty Adamek odniósł się również do protestów rolników związanych ze wzrostem cen. - Rozumiem zdenerwowanie i zniecierpliwienie, czas jest bardzo trudny, ceny są bardzo niestabilne, w tym ceny nawozów. Rozumiem złość rolnika, który na przykład sprzedał zboże w zeszłym roku tuż po żniwach za niecały tysiąc złotych za tonę, teraz chciał kupić nawozy, a nawozy są cztery razy droższe – stwierdził minister Kowalczyk. Zaznaczył, że "jest w bieżącym kontakcie z AgroUNIĄ" i innymi organizacjami. - Każdy może protestować, żeby zademonstrować swoją złość. Zawsze zapraszam na rozmowy, czynię ciągły dialog z organizacjami rolniczymi – mówił wicepremier w "Jeden na Jeden. Dogrywka".