Debata w TVN24

"Jeden procent polskich rzek jest w dobrym stanie ekologicznym". Debata po filmie "Do ostatniej kropli"

Rzeki ucierpiały szczególnie i dziś należą do najbardziej zdegradowanych ekosystemów. Jedną z głównych przyczyn kryzysu wodnego są nieodpowiedzialne i nieprzemyślane działania człowieka. Podczas debaty prowadzonej przez Łukasza Jedlińskiego, Ewa Ewart, autorka dokumentu "Do ostatniej kropli", wyjaśniła pomysł, który ją naprowadził na koncepcję tego filmu. - Wpadł mi w ręce niesamowity raport, nad którym pracowała grupa międzynarodowych naukowców przez cztery lata - mówiła. Jak wspomniała, ten dokument naprowadził ją na ostateczną koncepcję, "że film o wodzie należy opowiedzieć poprzez rzeki". Piotr Nieznański, ekspert do spraw ochrony i renaturyzacji rzek, zwrócił uwagę, że "niewiele ponad jeden procent polskich rzek jest w dobrym stanie ekologicznym". - Do tego właśnie doprowadziliśmy - dodał. Zaznaczył przy tym, że to oznacza, iż "99 procent polskich rzek wymaga już działań poprawiających ich stan ekologiczny". Przypomniał, że "wiele krajów, podejmuje już działania w kierunku, żeby poprawiać stan wód".

 

Zobacz film dokumentalny "Do ostatniej kropli" w TVN24 GO.

 

Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, dyrektorka fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, przypomniała, że osobowość prawna dla rzek "jest trendem wśród prawników od kilkunastu lat". - Uzyskanie osobowości prawnej przez rzekę stanowi o jej ochronie, pewną deklarację, że powinna mieć prawa - tłumaczyła. Zwróciła jednak uwagę, że to, "czy te prawa będą w praktyce realizowane, zależy od trzech czynników - niezależne sądownictwo, zmiana mentalnościowa w społeczeństwie i instytucji". Głos zabrała też Ewa Ciepielewska, aktywistka "Flow/Przepływ" i "Siostry rzeki", która podkreśliła, że bez sojuszu polityków, lokalnych społeczności i aktywistów nie będzie trwałych zmian. Tylko porozumienie tych sił daje gwarancję do tego, że coś się zmieni - mówiła.