Audio: Kropka nad i
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Zbigniew Girzyński
30-letnia kobieta zmarła w szpitalu w Pszczynie. Była w 22. tygodniu ciąży. Lekarze czekali na obumarcie płodu. - Wszyscy, którzy wiążą sprawę zmarłej z powodu obumarcia płodu z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, wykorzystują tę ludzką tragedię cynicznie do swojej gry politycznej - stwierdził w "Kropce nad i" Zbigniew Girzyński (koło poselskie Polskie Sprawy). Polityk dodał, że na mocy obowiązującej ustawy "lekarze mają możliwość przerywania ciąży", "jeżeli zagraża ona życiu lub zdrowiu matki, a tak było w tym przypadku". Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Nowej Lewicy dodała, że "zakaz aborcji doprowadził do tego, że nie rodzi się więcej dzieci". - Zakaz aborcji zabija. Kobiety są w Polsce traktowane jak żywe inkubatory – oceniła posłanka. W Sejmie znajduje się obywatelski projekt ustawy zaostrzający karę za aborcję. Według nowych przepisów, za pozbawienie życia płodu miałoby grozić nawet dożywocie. Również nieumyślne spowodowanie śmierci "dziecka poczętego" miałoby być zagrożone karą. Girzyński stwierdził, że nie zagłosuje za nim, ponieważ nie można "doprowadzać przepisów do absurdu".