Audio: Jeden na jeden
Tomasz Siemoniak
W Ankarze doszło do największej od czasów zimnej wojny wymiany więźniów między Rosją, Białorusią a krajami Zachodu. Wymianą nie został objęty Andrzej Poczobut, mimo że Polska uwolniła agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Pawła Rubcowa. Mariusz Kamiński stwierdził, że to "hańba". - Robimy wszystko, żeby doprowadzić do uwolnienia Andrzeja Poczobuta i innych obywateli polskich lub pracujących dla Polski osób, które są w więzieniach Rosji lub Białorusi - zapewnił na wstępie Tomasz Siemoniak. Szef MSWiA dodał, że "z natury rzeczy nie informujemy o szczegółach, bo liczy się efekt, a nie przechwałki". - Nie znalazłem żadnych śladów tego, że minister Kamiński zajmował się w jakikolwiek sposób sprawą uwolnienia Poczobuta. Może mówić dowolne rzeczy, może atakować nasz rząd, a fakty są takie, że rząd PiS nie zrobił niczego takiego, żeby Andrzej Poczobut był uwolniony - powiedział Siemoniak i dodał: "najlepiej, żeby ci ludzie o tych rzeczach po prostu mniej mówili, albo w ogóle". Ocenił, że atak PiS "jest po prostu obrzydliwy" i "pokazujący, że nie ma cienia myślenia państwowego". Minister był również pytany o sprawę rozliczeń Zjednoczonej Prawicy za inwigilację Pegasusem. Podkreślał, że w tej sprawie "nie chodzi o fajerwerki, tylko żeby przed sądem skutecznie oskarżyć" i ma "pełne zaufanie do prokuratury". Dodał również, że Pegasus nie będzie już w Polsce używany, bo została cofnięta licencja, natomiast kontrola operacyjna musi być stosowana. Tomasz Siemoniak był też pytany o likwidację CBA. Poinformował, że projekt ustawy jest gotowy i ma nadzieję, że prezydent, wbrew swoim zapowiedziom, go podpisze.