PODCAST POLITYCZNY

Bojowe nastroje w Sejmie. Czym martwią się sztaby?

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki
Osiem punktów deklaracji Mentzena. "Mentzen pompuje cenę bardzo intensywnie"
Źródło: TVN24+
Przed sztabami trzy kluczowe rundy. Spotkanie u Sławomira Mentzena, debata jeden na jeden i niedzielne marsze w Warszawie. - Liczyć będą się obrazki, każdy będzie je porównywał - mówi nam polityk KO. Polityk PiS: "Warszawa to nie nasz teren, boję się o frekwencję". Autorzy "Podcastu politycznego" w TVN24+ Arleta Zalewska i Konrad Piasecki rozmawiali z politykami z obu sztabów. Ujawniają nastroje, obawy i plany. 
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Kluczowe fakty:
  • Konrad Piasecki wraz z Arletą Zalewską rozmawiali w "Podcaście politycznym" o ośmiu punktach deklaracji Sławomira Mentzena oraz o tym, jak postąpią Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki.
  • Ujawniają również, czego dowiedzieli się z nieoficjalnych rozmów ze sztabowcami i politykami, m.in. w sprawie sugestii o dymisji Donalda Tuska czy spotkaniu premiera z Adrianem Zandbergiem.
  • "Podcast polityczny" Arlety Zalewskiej i Konrada Piaseckiego można oglądać na żywo w TVN24+ codziennie od poniedziałku do piątku o godzinie 9.00 oraz jako wideo na żądanie.

Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, posłowie Koalicji Obywatelskiej dostali bardzo konkretne wytyczne przed drugą turą wyborów. Jedni mają organizować spotkania w swoich okręgach wyborczych - wszędzie tam, gdzie poparcie dla Rafała Trzaskowskiego było niższe niż wynik z 15 października 2023 roku. Inni mają zamieszczać nagrania zachęcające do udziału w "Wielkim Marszu Patriotów" w niedzielę w Warszawie. Każdy ma być aktywny w internecie i osobiście uczestniczyć w wiecach Rafała Trzaskowskiego, jeśli ten przyjeżdża do ich województwa.

To efekt resetu kampanii. Niezadowolenie sztabowców z aktywności niektórych ministrów i posłów przed pierwszą turą wyborów miało - według naszych informacji - dotrzeć do Donalda Tuska. W kampanię Trzaskowskiego mają włączyć się też ministrowie i znani politycy z koalicyjnych partii.

Do aktywności nie trzeba namawiać polityków PiS-u. Tu każdy wie, że brak zaangażowania w kampanię prezydencką to brak miejsca na listach wyborczych w 2027 roku. To, co martwi sztabowców Karola Nawrockiego, to wysyp nowych, kontrowersyjnych i trudnych dla ich kandydata spraw. Sztabowcy twierdzą oczywiście, że wszystkie to "kapiszony", a każdą potencjalną "bombę" będą rozbrajać - ale fakty są takie, że to właśnie nieznane dotąd historie o Karolu Nawrockim będą przede wszystkim demobilizować elektorat Konfederacji albo niezdecydowanych. 

Obawy przed wygraną Nawrockiego wśród polityków PiS

- Ktoś w PiS-ie boi się wygranej Karola Nawrockiego? - pytamy przewrotnie ważnego polityka PiS-u. Słyszymy odpowiedź: "Zdziwiłaby się pani jak bardzo".

Pytanie o obawy nie jest przypadkowe. Po tym, jak wyniki pierwszej tury wyborów pokazały, że kandydat PiS-u ma realne szanse na wygraną, docierały do nas takie głosy. Wynika to z jednej strony z niepewności, jakim Nawrocki byłby prezydentem, a z drugiej - jakim byłby prezydentem dla PiS-u.

Politycy z partii Jarosława Kaczyńskiego - nawet Ci, którzy ciężko pracują na zwycięstwo Nawrockiego - znają go tylko z kampanii i to raczej umiarkowanie. Nie mają pojęcia, jak będzie zachowywał się jako polityk, a nie kandydat. Kim się będzie otaczał, kogo zabierze do Pałacu Prezydenckiego i - co dla nich najważniejsze - jaki będzie miał stosunek do dwóch prawicowych partii opozycyjnych: Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. W sztabie Nawrockiego słyszymy: "to bzdura". Politycy z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego przekonują nas, że dla ich "szefa" liczy się tylko 1 czerwca i wygrana w wyborach prezydenckich. - To będzie dla PiS-u turbodoładowanie przed wyborami w 2027 - dodają.  We wtorek w "Podcaście politycznym" ujawniliśmy jeden z pomysłów, który pojawił się w sztabie Rafała Trzaskowskiego. Chodziło o propozycję, jaką mógłby Adrianowi Zandbergowi złożyć Donald Tusk. Propozycja miałaby dotyczyć wejścia do rządu dla partii Razem. Dziś udało nam się potwierdzić, że Donald Tusk faktycznie był na taką rozmowę gotowy, a jego współpracownicy mieli sprawdzać, czy lider Razem, który w wyborach prezydenckich zdobył czwarty wynik, byłby na takie spotkanie gotowy. 

Osiem warunków Mentzena

W środę autorzy "Podcastu politycznego" rozmawiali o złożonej przez kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena propozycji. Mentzen zaprosił Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego na swój kanał w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą między innymi podatków, wysyłania polskich żołnierzy do Ukrainy czy relacji z Unią Europejską.

- Jak się ma niemal 15 procent w pierwszej turze wyborów, to rzeczywiście człowiek czy polityk może swoją cenę pompować, że tak kolokwialnie powiem i Mentzen pompuje tę cenę bardzo intensywnie - ocenił Konrad Piasecki.

Według Arlety Zalewskiej jest to "bardzo ciekawy polityczny projekt z jego punktu widzenia". Jak przypomnieli prowadzący - rozmowa Nawrockiego i Mentzena jest zaplanowana na godzinę 13 w czwartek. Rozmowa z Trzaskowskim ma się odbyć o godzinie 19 w sobotę. W piątek obu kandydatów spotka się natomiast o godzinie 20 na debacie.

Piasecki i Zalewska omawiali następnie warunki deklaracji Mentzena, które "uznają za kontrowersyjne". - Punkt numer pięć, żeby przyszły prezydent się zobowiązał (...), że nie podpisze akcesji Ukrainy do NATO, i dla Karola Nawrockiego, i dla Rafała Trzaskowskiego to jest warunek, moim zdaniem, tak trudny, że aż nie do przyjęcia - stwierdził dziennikarz.

Jak przypomniał, "Nawrocki już powiedział, że on jest gotów to podpisać, ale politycy PiS-u nie wybuchnęli entuzjazmem". - Z mojego punktu widzenia polski prezydent nie powinien takiego zobowiązania zaciągać - dodał.

- Drugi trudny warunek to zobowiązanie do niepodwyższenia podatków, do nienakładania nowych i niepodwyższania składek. Czy polski prezydent może się zobowiązać, że przez 10 lat nie podwyższy podatków? A jak będzie wojna u naszych bram i trzeba będzie wprowadzić jakiś podatek wojenny? - pytał Piasecki.

Deklaracja Nawrockiego "chyba polityków PiS też zaskoczyła"

Zalewska stwierdziła następnie, że punkt o niepodpisaniu ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO "uważa z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa za szkodliwy". - A ten dotyczący podatków po prostu za nieodpowiedzialny, bo prezydent nie jest w stanie przewidzieć, co się wydarzy przez najbliższe nawet 5 lat przy tak zmieniającej się rzeczywistości wokół nas - oceniła.

Autorzy "Podcastu politycznego" zgodzili się, że "ta szybka deklaracja PiS-u ich zaskoczyła". - Chyba polityków PiS też zaskoczyła - dodał Piasecki.

Zalewska oceniła, że nie traktuje rozmów dwóch kandydatów z Mentzenem jako debaty. - Ja to traktuję jako coś, co jest publiczne, a co mogłoby odbywać się za zamkniętymi drzwiami. Te negocjacje Mentzen - Nawrocki, Mentzen - Trzaskowski mogłyby się odbywać w zamkniętym gabinecie w otoczeniu doradców i potem byśmy mieli jakieś komunikaty obu stron. Tu będziemy mogli zobaczyć polityczny spektakl - powiedziała.

Tusk "jest w stanie obudzić olbrzyma"

Piasecki przekazał, że - jak wynika z rozmów kuluarowych z politykami KO - politycy Polski 2050 zaczęli sugerować zmianę premiera. - Na moje pytanie, kto miałby zostać tym premierem wedle marzeń czy planów Polski 2050, słyszałem najczęściej dwa nazwiska. Pierwsze to Tomasz Siemoniak, a drugie Władysław Kosiniak-Kamysz, chociaż gdzieś tam w tle jest Szymon Hołownia - opisywał.

Jak dodał, "wielkiej wiary w to, że dzisiaj Donald Tusk byłby gotów podać się do dymisji i przez najbliższe dwa i pół roku, kto inny by prowadził rząd, w nim nie ma". Zalewska się z nim zgodziła.

Dziennikarze rozmawiali także o tym, co spowodowało, że Tusk postanowił włączyć się w kampanię wyborczą Trzaskowskiego. - Donald Tusk zobaczył podczas wieczoru wyborczego Jarosława Kaczyńskiego koło Karola Nawrockiego i pomyślał sobie: nie, do cholery jasnej, Kaczyński jest z Nawrockiem, a ja mam się teraz ukrywać? Zmieniamy taktykę. Wychodzę - przekazał Piasecki.

Dziennikarz podał również, że "rzeczywiście słyszy, że już Donald Tusk ma ułożony, czy układany w tej chwili plan na najbliższych 10 dni, czyli do drugiej tury wyborów - że codziennie będzie się pokazywał". - Sztabowcy uważają, że Donald Tusk, że tak powiem, jest w stanie obudzić olbrzyma - mówił.

Jak zauważyła Zalewska, "tak naprawdę i Prawo i Sprawiedliwość, i sztabowcy PiS-u dobrze wiedzą, że Donald Tusk jest tym politykiem, który ma te guziki, który jest w stanie mobilizować, bo zrobił to przed 15 października (2023 roku przed wyborami parlamentarnymi - red.)". - Sytuacja Tuska jest dzisiaj naprawdę dobra. Oczywiście, jeśli przegra Rafał Trzaskowski szybko zamieni się w bardzo trudną, ale on ma te półtora tygodnia, żeby właśnie te guziki, o których mówimy, powciskać - dodała.

Tusk włączył się w kampanię prezydencką Trzaskowskiego. O tym w "Podkaście politycznym"
Źródło: TVN24+

Spotkanie Tuska z Zandbergiem a "rozmowa o stołkach"

Prowadzący rozmawiali również o kandydacie partii Razem Adrianie Zandbergu oraz o doniesieniach na temat jego spotkania z Tuskiem. - To, co wiem na pewno to, że Donald Tusk powiedział, iż chce się z Adrianem Zandbergiem spotkać i prosi swoich współpracowników o umówienie takiej rozmowy - ujawnił Piasecki.

Dziennikarz Michał Wróblewski z Wirtualnej Polski zamieścił na platformie X fragment wtorkowego odcinka "Podcastu politycznego" dotyczący informacji, że premier miałby podczas spotkania zaproponować Zandbergowi wejście do rządu. Odpowiedziała na niego posłanka Razem Marcelina Zawisza.

- Rozumiem, że oni (partia Razem - red.) ciągle uważają, że ewentualne takie rozmowy byłyby rozmowami o stołkach. My ujawnialiśmy w "Podcaście politycznym" i mówiliśmy, że to ma być ministerstwo, ale za tym ma iść jakiś konkret, a przede wszystkim pieniądze czy na służbę zdrowia, czy na mieszkalnictwo. Rozumiem, że partia Razem nie ma zaufania tutaj do Donalda Tuska - wyjaśniała Zalewska.

Jak przekazała dziennikarka, z jej rozmów z politykami Lewicy wynika, że "Zandberg do żadnego rządu nie wejdzie i nie dlatego, że właśnie dostanie stołki i będzie o to wzięcie stołków oskarżany, ale dlatego że po prostu nie chce wziąć odpowiedzialności i nie chce być częścią koalicji rządowej, która jest trudna, która jest niepewna".

Z "Podcastem politycznym" Arleta Zalewska i Konrad Piasecki wracają już w poniedziałek. O godzinie 9 na żywo w TVN24+, to będzie specjalny odcinek sprzed Pałacu Prezydenckiego

Czytaj także: