Audio: Fakty po Faktach

Prof. Joanna Tyrowicz, Paweł Łatuszka, Jerzy Marek Nowakowski

Czas trwania 28 min

Prezes NBP Adam Glapiński i czterech innych członków Rady Polityki Pieniężnej wydali oświadczenie, w którym grożą innym członkom Rady doniesieniem do prokuratury. - Należy zachowywać niezależność polityki pieniężnej i przestrzegać przepisów prawa - mówiła w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w "Faktach po Faktach" w TVN24 prof. Joanna Tyrowicz, członkini RPP, która opublikowała własną wersję komunikatu po posiedzeniu RPP wraz z uzasadnieniem. Stwierdziła w nim między innymi, że powrót inflacji do celu NBP może nie nastąpić nawet za kilka lat. Prof. Tyrowicz zaznaczyła, że "Rada Polityki Pieniężnej ma w Polsce bardzo prosty mandat, który polega na tym, by zapewnić polskim gospodarstwom domowym stabilność cen i nie jest on dzisiaj realizowany". Przyznała, że "trudno jest jej zrozumieć, dlaczego tak dużą wagę w komunikacie przykłada się do gospodarki realnej", dodając, że w jej ocenie, część z tych stwierdzeń nie znajduje potwierdzenia w danych. Zwróciła uwagę, że rolą RPP jest wyważenie interesów różnych grup, a nie tylko kredytobiorców i w jej ocenie nie da się skutecznie obniżyć inflacji, przy obecnych stopach procentowych. Jej zdaniem pod koniec przyszłego roku inflacja będzie niższa o kilka punktów procentowych niż ta, którą mamy w tym roku.

 

Następnie w programie Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Warszawie, oraz Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie oraz w Armenii, rozmawiali, na ile realne jest przystąpienie Białorusi do wojny w Ukrainie. Paweł Łatuszka stwierdził, że "Łukaszenka zdaje sobie sprawę, że wejście wojsk białoruskich do Ukrainy grozi mu utratą władzy".