Nie bardzo cichy i nie tak spokojny ślub. Sto dwadzieścia dziewięć par na Tajwanie obchodziło swój "Wielki Dzień" podczas zbiorowej uroczystości zaślubin.
Panie młode i panowie młodzi przypieczętowali zawarcie związku małżeńskiego pocałunkiem na stadionie w Tajpei. Towarzyszyła temu nastrojowa muzyka. Uroczystość jest nietypową promocją organizowaną rokrocznie przez urząd miejski Tajpei. Od 1973 roku miasto urządza grupowe śluby dla par chcących niekonwencjonalnie, a mimo wszystko tradycyjnie, przeżyć swój ślub. Urząd miasta promuje w ten sposób wartości rodzinne.
- Tak wielu ludzi chcących się pobrać w jednym miejscu i w tym samym czasie to fascynujący widok. Normalnie jeśli jesteście na przyjęciu weselnym w restauracji możecie zobaczyć dwie, może trzy świętujące pary - powiedział współorganizator uroczystości, Pan Wang.
Ta wielka, zbiorowa uroczystość pierwotnie miała się odbyć 7 października, ale przeszkodził szalejący wówczas nad Tajwanem tajfun "Krosa". Wiele par zrezygnowało z tego, żeby stawać na wspólnym ślubnym kobiercu w drugim terminie. Zamiast planowanych 232 zaślubin na stadion dotarło ostatecznie "tylko" 129 par. Wszyscy nowożeńcy spędzają obecnie swój "miesiąc miodowy".
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters