Przejazd autostradami za darmo być może już od 1 lipca - zapowiedział minister infrastruktury, a rząd przyjął projekt nowelizacji. Na razie chodzi o dwa odcinki zarządzane przez państwo. Materiał Łukasza Wieczorka z programu "Polska i Świat" TVN24.
Autostradą spod Łodzi do Konina i spod Wrocławia do Gliwic za darmo.
- To jest projekt ustawy, który mam nadzieję, mamy nadzieję, przepraszam panie premierze, mamy nadzieję pozwoli nam znieść opłaty na tych dwóch odcinkach już niebawem. Już niebawem, mamy nadzieję, że 1 lipca - powiedział Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
Dodał także: - W Polsce autostrady nie będą płatne.
Autostrady płatne mają być bezpłatne
Ten sam minister, który dziś mówi o darmowych przejazdach, wcześniej zapowiadał zupełnie co innego.
- Sukcesywnie system poboru opłat będzie obejmował kolejne odcinki autostrad - mówił Adamczyk w grudniu 2021 roku.
Z kolei w listopadzie 2016 roku stwierdził: - Myślę, że nie stać nas na to, żeby w najbliższych latach można było poruszać się autostradami na których nie będą pobierane opłaty.
Niemożliwe staje się możliwe kilka miesięcy przed wyborami.
- Ta obietnica to kolejne pęto przedwyborczej kiełbasy, jeszcze wiele takich pęt z tej masarni pod nazwą Zjednoczona Prawica przed 15 października wyjedzie - mówi Szymon Hołownia, Polska 2050.
Kolejna obietnica: darmowe przejazdy dla samochodów osobowych również na odcinkach zarządzanych przez prywatne firmy, chodzi o fragmenty A1, A2 i A4.
- Mamy nadzieję, że stanie się to w przeciągu roku, a jestem przekonany, ufam i wierzę, że będzie to szybciej aniżeli później. Będziemy robili wszystko, aby tak było - powiedział minister infrastruktury.
- Diabeł tkwi w szczegółach, co jeśli właściciele inwestorzy, właściciele tych autostrad nie będą chcieli zgodzić się na zniesienie tych opłat - zastanawiała się Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, KKP Lewicy, Nowa Lewica.
Firmy na zarządzanie drogami mają długoletnie umowy. W przypadku A2 koncesja wygaśnie w 2037 roku.
- Jeżeli nie będzie porozumienia i chęci negocjacji, możemy wywłaszczyć z całego obszaru i wówczas oczywiście odszkodowania sąd ustali - stwierdził Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.
- Katalog możliwości jest bardzo szeroki, jest otwarty, ale ja bym nie rozpoczynał od kwestii związanej z wywłaszczeniem - powiedział Adamczyk.
Darmowe autostrady - kto za to zapłaci?
Na razie brak szczegółów.
- Pan minister dzisiaj zadeklarował, że przewiduje mniej więcej rok na doprowadzenie do tego stanu rzeczy, więc pewnie w najbliższych tygodniach i miesiącach te rozmowy będą finalizowane, być może już w tym momencie się rozpoczęły - mówił wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała.
- Nikt nie kontaktował się z naszą firmą na temat wspomnianego projektu - zaznaczyła Anna Kordecka, Gdańsk Transport Company S.A.
"Zamiar zniesienia opłat za przejazd autostradami (...) Jako taki nie był przedmiotem rozmów pomiędzy koncesjonariuszem i odpowiednimi instytucjami państwa" - przekazał Rafał Czechowski, rzecznik SAM SA.
- Zajmujemy się teraz autostradami państwowymi. Dzisiaj na razie u ministrów jest ten projekt, reszta będzie komunikowana wtedy kiedy przyjdzie na to czas - mówił Rafał Weber, wiceminister infrastruktury.
"Z uwagi na wyjątkowy charakter zagadnienia, do czasu ewentualnego poznania konkretnych propozycji związanych ze zniesieniem opłat na odcinkach autostrady A2 uwzględniających funkcjonowanie koncesji do chwili jej wygaśnięcia w 2037 roku, spółka wstrzymuje się od komentarza" - napisała Anna Ciamciak, rzeczniczka spółki Autostrada Wielkopolska.
- Emerytka, która nie będzie korzystała z tej autostrady, będzie musiała gdzieś tam w parapodatku za to zapłacić. Albo pan Obajtek znowu podniesie ceny na stacjach i zapłacimy za paliwo. Tak czy inaczej, nie ma nic za darmo. Ktoś musi za to zapłacić i dobrze, żebyśmy poznali wszystkie szczegóły - powiedział Dariusz Joński, KP Koalicja Obywatelska, Inicjatywa Polska.
Na razie wiemy, że autostrady mają być za darmo, ale nie wiadomo kto za to zapłaci.
Źródło: TVN24