We wtorek rząd przyjął projekt ustawy, która podwyższa podatek dochodowy od banków oraz jednocześnie obniża podatek bankowy. Stawka podatku CIT od tych instytucji ma wzrosnąć z 19 proc. obecnie do 30 proc. w roku 2026, w 2027 ma spaść do 26 proc., a od 2028 r. ma być to już na stałe 23 proc. W ustawie zapisano przegląd funkcjonowania zmian po trzech latach.
Ekspert o podwyżce podatku CIT dla banków
- Myślę, że nie będzie już jakichś poważnych spadków. Zwłaszcza, że – patrząc na doświadczenia historyczne - tego typu działania zachęcają banki do podniesienia oprocentowania kredytów, zwiększenia prowizji – stwierdził Marek Zuber z Akademii WSB.
Przypomniał wprowadzenie podatku bankowego i wówczas niektóre banki podnosiły opłaty czy prowizje, a działanie to było zaplanowane wcześniej i dotyczyło tylko niektórych klientów.
- Mam wręcz pewność, że znaczna część tych "strat" wynikających z podwyższenia CIT-u zostanie przerzucona na klientów. Prędzej czy później ta świadomość zagości w umysłach inwestorów i oczywiście nie będzie żadnych poważnych spadków - przekonywał Zuber.
"To jedna z podstawowych zależności"
Od momentu ogłoszenia przez Ministerstwo Finansów planów podniesienia podatku CIT dla banków, czyli od 21 sierpnia br., indeks WIG Banki spadł z poziomu 19 194,88 pkt do 16 335,61 pkt (notowania z ok. godz. 16:30 we wtorek), czyli o 15 proc.
Ekspert zwrócił uwagę, że ostatnie lata z punktu widzenia banków są nadzwyczajne z powodu bardzo wysokich stóp procentowych.
- To jedna z podstawowych zależności. Jak stopy procentowe rosną, przychody banków z tego tytułu rosną, a zyski w związku z tym oczywiście też są relatywnie większe - tłumaczył.
Dodał jednak, że nie oznacza to, iż w najbliższych latach po obniżkach stóp procentowych zyski banków zaczną spadać. Jego zdaniem mogą nawet rosnąć ze względu na większy wolumen produktów, np. sprzedaży kredytów.
"Sytuacja budżetu jest trudna"
Jego zdaniem po zmianach największy podatek zapłacą proporcjonalnie największe banki, m.in. PKO BP i Pekao SA.
- Sytuacja budżetu jest trudna. Wiadomo, że trzeba szukać pieniędzy, gdzie się da, ale musimy pamiętać o tym, że tak naprawdę - moim zdaniem - to jest w dużej mierze podatek nałożony nie na banki, tylko na klientów - podsumował Zuber.
Związek Banków Polskich komentując pod koniec sierpnia br. propozycję podniesienia podatku dochodowego dla banków podkreślił, że "sektor bankowy jest największym płatnikiem podatków ze wszystkich sektorów gospodarki".
Według danych NBP banki w Polsce w 2024 roku miały ponad 40 mld zł zysku. Z kolei za miesiące styczeń-sierpień 2025 zysk sięgnął 33,3 mld zł.
Budżet a wpływy z podatku
W projekcie resortu finansów, poza podniesieniem stawki CIT, zapisano obniżkę stawki podatku bankowego. Obecnie wynosi ona 0,0366 proc. podstawy opodatkowania, w roku 2027 będzie wynosić 0,0329 proc., a od roku 2028 będzie to 0,0293 proc. podstawy opodatkowania.
W przyszłym roku, jak wynika z dołączonej do projektu Oceny Skutków Regulacji, z podwyżki CIT budżet ma uzyskać 6,6 mld zł, a w ciągu 10 lat – łącznie 38,2 mld zł. Z kolei na obniżce podatku bankowego budżet ma do roku 2035 r. stracić 14,8 mld zł. Łącznie więc w ciągu najbliższych 10 lat budżet ma zyskać 14,8 mld zł.
Zgodnie z projektem przepisy dotyczące zmian w podatku dochodowym od banków mają wejść w życie od 1 stycznia 2026 r., zaś te odnoszące się do podatku bankowego – od 1 stycznia 2027 r.
Autorka/Autor: /kris
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock