Wyprzedzanie zakończyło się tragedią. Jedna osoba nie żyje, trzy trafiły do szpitala

Droga była zablokowana do późnych godzin nocnych
Opel zderzył się z busem
Źródło: OSP Jurowce

Na trasie między Białymstokiem a Augustowem doszło w nocy do śmiertelnego wypadku. Zginął 42-letni kierowca opla, który zderzył się z busem. Trzy ranne osoby trafiły do szpitala.

- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że kierowca opla podczas wyprzedzania ciągu samochodów zderzył się z jadącym z przeciwka łotewskim busem marki Volkswagen – mówi podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik podlaskich policjantów.

Do wypadku doszło we wtorek (2 lutego) ok. godz. 21.20 na wysokości miejscowości Kopisk (Podlaskie), na drodze krajowej nr 8 z Białegostoku do Augustowa

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

"Wyprzedzanie to jeden z najbardziej niebezpiecznych manewrów"

Trzy osoby podróżujące busem trafiły do szpitala. 42-letni Ukrainiec, który kierował oplem, nie żyje. - Nie zachował zasad bezpieczeństwa. Wyprzedzanie jest jednym z najbardziej niebezpiecznych manewrów. Kierowcy nieraz źle szacują możliwości swojego samochodu – podkreśla podinspektor Krupa.

Droga była zablokowana do późnych godzin nocnych
Droga była zablokowana do późnych godzin nocnych
Źródło: Kolizyjne Podlasie

Droga była zablokowana do późnych godzin nocnych. Policja zorganizowała objazdy. Oprócz policji i prokuratora na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej oraz trzy zespoły ratownictwa medycznego.

Czytaj także: