Rodzice nie zaszczepili dziecka. Staną przed sądem

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu
Nieszczepiony sześciolatek trafił do szpitala z błonicą. Na szczęście lekarz pamiętał jeszcze, co to za choroba
Źródło: Marzanna Zielińska/Fakty TVN
Prokuratura oskarżyła rodziców dziecka, które w marcu trafiło do szpitala z powodu błonicy. Odpowiedzą za bezpośrednie narażenie syna na niebezpieczeństwo utraty życia.

W poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prokurator Karolina Stocka-Mycek poinformowała, że rodzice chłopca zostali oskarżeni o narażenie syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo wystąpienia ciężkiego uszczerbku.

Prokurator podkreśliła, że na rodzicach sześciolatka ciążył obowiązek wykonania w drugim miesiącu życia dziecka obowiązkowego szczepienia przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi. Nie wykonali go.

- Wskutek tego (...) doprowadzili do wystąpienia zakażenia małoletniego błonicą gardła i krtani z następową ostrą niewydolnością oddechową oraz niewydolnością krążeniową - podała prokurator.

Oskarżeni przyznali się do winy. Grozi im do pięciu lat więzienia.

CZYTAJ: Coraz więcej niezaszczepionych dzieci, a "system wciąż papierowy". Będzie kontrola sanepidu

Nie zaszczepili dziecka

W marcu tego roku do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Gromkowskiego we Wrocławiu trafiło sześcioletnie dziecko z objawami błonicy. Był to pierwszy od lat przypadek tej choroby w regionie.

blonica
U 6-latka zdiagnozowano błonicę
Źródło: TVN24

Chłopiec nie był szczepiony. Wrócił z wakacji w Afryce, z Zanzibaru. W początkowej fazie hospitalizacji stan sześciolatka był ciężki, ale stabilny.

Obowiązkowe szczepienia przeciwko błonicy

Szczepienia przeciwko błonicy są w Polsce obowiązkowe. Według kalendarza szczepień, każde dziecko powinno zostać zaszczepione czteroma dawkami szczepionki w początkowych miesiącach życia (od drugiego do 18. - szczepienie podstawowe) i dawką przypominającą w szóstym roku życia.

CZYTAJ W TVN24+: Czy Ministerstwo Zdrowia przypomni nam SMS-em o szczepieniach?

Z powodu zanikania odporności, z upływem czasu osobom dorosłym zalecane są dawki przypominające szczepionki co 10 lat.

Błonica, określana też jako dyfteryt, krup lub dławiec, jest ostrą i ciężką chorobą zakaźną wywoływaną przez bakterie zwane maczugowcami błonicy. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt z osobą chorą lub nosicielem, rzadziej przez kontakt z zakażonymi zwierzętami, jak koty, psy i konie. Objawy pojawiają się początkowo w miejscu kolonizacji bakterii, czyli w gardle, na migdałkach podniebiennych, w krtani, rzadziej w nosie, na spojówkach i błonach śluzowych narządów płciowych.

W miejscach wniknięcia do organizmu bakterie wywołują martwicę tkanek, tzw. pseudobłony rzekome, mające postać szarych, półprzezroczystych lub czarnych nalotów krwawiących przy próbie oderwania. Razem z powiększającymi się szyjnymi węzłami chłonnymi i obrzękiem szyi mogą prowadzić do zwężenia światła gardła i krtani oraz zgonu w wyniku niewydolności oddechowej lub zatrzymania krążenia.

Maczugowce błonicy wydzielają silną toksynę błoniczą, która rozprzestrzeniając się w organizmie, może prowadzić do zaburzeń w funkcjonowaniu wielu narządów, to jest do zapalenia mięśnia sercowego i martwicy cewek nerkowych. Mogą również wystąpić powikłania neurologiczne, jak porażenie podniebienia i tylnej ściany gardła, porażenie mięśni odpowiedzialnych za ruchy gałek ocznych, porażenia kończyn i mięśni twarzy.

Błonica
Błonica
Źródło: Mateusz Krymski/PAP
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: