Fikcyjne darowizny dla parafii. Wśród zatrzymanych proboszcz

Fikcyjne darowizny dla parafii, wśród zatrzymanych ksiądz (zdjęcie ilustracyjne)
Mińsk Mazowiecki
Źródło: Google Earth
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało 12 osób, w tym proboszcza z jednej z mazowieckich parafii. Śledztwo dotyczy wyłudzania podatku z pomocą fałszywych darowizn. Dotychczas sąd zadecydował o areszcie dla sześciu osób.

Jak przekazał zespół prasowy CBA, funkcjonariusze z delegatur w Łodzi, Warszawie, Lublinie, Katowicach oraz Białymstoku zatrzymali dziewięciu mężczyzn i trzy kobiety. Wśród zatrzymanych znalazł się proboszcz parafii z powiatu mińskiego, wysoka kadra menadżerska zarządów spółek oraz prywatni przedsiębiorcy.

"Czynności realizowano na terenie woj. mazowieckiego, warmińsko-mazurskiego oraz łódzkiego. Na miejscu zabezpieczono dokumentację i sprzęt elektroniczny" - napisano w komunikacie.

Poinformowano w nim również, że chodzi o postępowanie Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, dotyczące podawania nieprawdy w deklaracjach podatkowych przez osoby fizyczne oraz prawne w latach 2016-2024.

Rzekome darowizny odliczali od podatku

"Zatrzymani, składając organowi podatkowemu roczną deklarację na podatek dochodowy za poszczególne lata podatkowe, mieli podawać w nim nieprawdę, co do rzekomego dokonania darowizn na rzecz jednej z parafii położonej na terenie powiatu mińskiego. Darowizny miały mieć charakter fikcyjny, gdyż pieniądze przelane przez podatników na rachunek bankowy parafii były zwracane w gotówce, w pomniejszonej kwocie" - podało CBA.

Z ustaleń śledztwa wynika, że duchowny wystawiał dokumenty, które potwierdzały otrzymywanie fikcyjnych darowizn na cele kultu religijnego. Pozwalało to darczyńcom na obniżanie należnego podatku dochodowego. Straty Skarbu Państwa wynikłe z przestępczego procederu oszacowano na wysokość 2,6 miliona złotych.

Mechanizm oszustwa opisał "Tygodnik Siedlecki". Według tygodnika, "darczyńcy" przekazywali średnio po 30 tysięcy złotych na rachunek parafii. "Po zaksięgowaniu środków, proboszcz wypłacał pieniądze z konta parafii w gotówce. Następnie, po potrąceniu ze środków swojej 'prowizji', która stanowiła około 10% wpłaconej kwoty, zwracał 'darczyńcom' pozostałe 90%" - czytamy na stronie "Tygodnika Siedleckiego".

Areszty, poręczenie, dozory, zakazy kontaktowania

Zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie przedstawiono im zarzuty. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Siedlcach zastosował wobec sześciu podejrzanych, w tym proboszcza parafii, tymczasowe aresztowanie. Wobec pozostałych zatrzymanych osób zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze - poręczenia majątkowe, dozory policji, zakazy kontaktowania się z konkretnymi osobami.

Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. 1,5 miliona złotych oraz samochód osobowy o wartości 120 tysięcy złotych. Śledztwo ma charakter rozwojowy. 

Czytaj także: