Wdrapała się na barki znajomych i ściągnęła ukraińską flagę wiszącą na budynku. Później ją podeptała i wytarła nią buty. - To bulwersujące. Gdyby w ten sposób potraktowano polską flagę, nie było nam przyjemnie - podkreśla osoba, która wywiesiła symbol narodowy Ukrainy. Policja bada sprawę.
Niedzielny poranek. Operator miejskiego monitoringu właśnie rozpoczął dyżur. - Zauważył dziwne zachowanie grupy młodzieży. Kobieta wdrapywała się na mężczyznę, a następnie ściągnęła flagę ukraińską i zabrała ją ze sobą. Następnie całą grupą poszli dalej - relacjonuje st. insp. Jacek Budziszewski ze świdnickiej straży miejskiej.
Policja: czynności w kierunku zniszczenia mienia i kradzieży
To, co działo się dalej, także zarejestrowały kamery. Dwoje młodych ludzi zdeptało flagę.
- Wycierali w nią obuwie, zerwali ją z drzewca i poszli dalej. Na miejsce skierowano patrol straży miejskiej, który ujął dwie osoby. O sprawie powiadomiono policję - informuje Budziszewski.
Teraz funkcjonariusze analizują to, co się stało. - Czyn został zakwalifikowany jako wykroczenie. Czynności prowadzone są w kierunku kradzieży i zniszczenia mienia - informuje sierż. Magdalena Ząbek, rzecznik świdnickiej policji.
"Gdyby tak potraktowano polską flagę, nie byłoby nam przyjemnie"
Nie wiadomo, co kierowało kobietą, która wdrapała się na barki swoich znajomych, by ściągnąć ukraińską flagę. Nie wiadomo też, dlaczego później wraz z jednym z nich postanowiła zrobić coś, co strażnicy miejscy opisują jako "zdeptanie oraz symboliczne wytarcie obuwia świadczącego o braku poszanowania symbolu państwowego obcego kraju".
- Trudno mówić o przyczynach. Jednak faktem jest, że rośnie liczba osób zza wschodniej granicy. To może budzić frustrację niektórych - przyznaje Mariusz Hoszowski, prezes Fundacji Inicjatyw Polsko-Ukraińskich Przyszłość. To, co się stało, nazywa "bulwersującym". - Gdyby do podobnego zajścia doszło na Ukrainie wobec polskiego symbolu, nikomu z nas nie byłoby przyjemnie. Jest mi przykro, że takie zajście miało miejsce u nas - podkreśla Hoszowski. I dodaje, że to drugi przypadek zniszczenia ukraińskiej flagi w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Znieważenia nie było?
Szkodę wyceniono na około 200 złotych. Na budynku powiewa już nowa flaga. Policja nie prowadzi postępowania w kierunku zniszczenia symbolu narodowego innego państwa. Dlaczego? - Ten czyn nie wyczerpał znamion artykułu mówiącego o znieważeniu flagi innego państwa - wyjaśnia Ząbek. Wszystko dlatego, że flaga została wywieszona przez osobę prywatną, a nie, jak zapisano w Kodeksie karnym, została "wystawiona publicznie przez przedstawicielstwo tego państwa (obcego - przyp. red.) lub na zarządzenie polskiego organu władzy".
(...) kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwa obcego, wystawione publicznie przez przedstawicielstwo tego państwa lub na zarządzenie polskiego organu władzy art. 137 § 2 Kodeksu karnego
Do zdarzenia doszło przy Rynku w Świdnicy:
Autor: tam/gp/jb / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Świdnicy, TVN24 Wrocław