Prezydent USA we Wrocławiu może pojawić się już w lipcu. W tym czasie ma przebywać na szczycie G20 w Hamburgu. Do stolicy Dolnego Śląska miałby więc blisko. Informację o możliwej wizycie potwierdził prezydent Rafał Dutkiewicz. Oficjalne zaproszenie ma zostać wysłane niebawem.
Donald Trump mógłby 6-7 lipca przyjechać na Forum Państw Trójmorza i równoległe do tego spotkania coroczne wrocławskie Global Forum. Ma w nim wciąć udział 12 przywódców krajów Europy Środkowo-Wschodniej: Polski, Czech, Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Estonii, Litwy, Łotwy, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Węgier.
- Grupa doradców w Ministerstwie Spraw Zagranicznych orientowała się, że najprawdopodobniej w tym czasie będzie przebywał w Europie. To byłoby niezwykle ważne wydarzenie. Stany Zjednoczone wciąż są największym światowym mocarstwem - powiedział na antenie "Radia Wrocław" Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.
Rzeczywiście. 7 i 8 lipca w Hamburgu spotkają się przedstawiciele 19 najbogatszych państw świata i Unii Europejskiej na szczycie G20. Prezydenci USA zwykle uczestniczą w tym wydarzeniu.
"Byłaby to fantastyczna wiadomość"
- Gdyby doszło do takiej wizyty byłaby to fantastyczna wiadomość dla Polski, dla Wrocławia i dla Wrocław Global Forum, ale to już kwestia rozmów międzyrządowych - powiedział rozgłośni Michał Kobosko, dyrektor Wrocław Global Forum.
Z informacji "Radia Wrocław" wynika, że imiennie zaproszenie do niedawno zaprzysiężonego prezydenta nie zostało jeszcze wysłane, ale może się to stać już niebawem.
Gdyby się udało, Donald Trump byłby pierwszym urzędującym prezydentem USA, który pojawiłby się w stolicy Dolnego Śląska.
45. prezydent Stanów Zjednoczonych miałby gościć podczas spotkań organizowanych w Hali Stulecia:
Autor: tam / Źródło: Radio Wrocław