Wrocław

Wrocław

Ktoś zabija jeże, zrzucając je z dużej wysokości

"Psychol zabija jeże we Wrocławiu" - alarmuje Ekostraż i prosi o pomoc w znalezieniu tego kto krzywdzi zwierzęta. Wszystko dlatego, że na dachu jednego z budynków znaleziono cztery martwe jeże. Zginęły spadając z dużej wysokości.

Pijany wjechał na torowisko i zasnął

Jacek A., prezes jednej ze spółek miedziowego koncernu KGHM, zasnął pijany za kierownicą służbowej limuzyny. Okoliczności sprawy bada dolnośląska policja. Choć Jacek A. figuruje na stronie zarządu okręgowego PiS we Wrocławiu, rzeczniczka PiS Beata Mazurek stwierdziła we wtorek w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że A. od niemal miesiąca nie jest już członkiem tej partii.

Wybory samorządowe. Partia ojca premiera wystawi własne listy

Wolni i Solidarni, partia ojca premiera Mateusza Morawieckiego, w nadchodzących wyborach samorządowych nie poprze kandydatów Zjednoczonej Prawicy. Jak tłumaczy szef ugrupowania, chodzi nie tylko o zakończone fiaskiem negocjacje, ale też o "inne spojrzenie na przyszłość".

Zagubiony wilk w mieście. "Trzeba pozwolić mu przejść"

Zwierzę do złudzenia przypominające wilka błąkało się po ulicach Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie). Specjaliści oceniają, że wystraszony osobnik nie był groźny dla ludzi. Ich zdaniem po prostu się zagubił i w ten sposób trafił do miasta.

Kierowca autobusu znalazł "grubą gotówkę"

7,7 tysiąca dolarów amerykańskich, 945 euro i 575 złotych - saszetkę z taką zawartością znalazł kierowca wrocławskiego MPK w jednym z pojazdów. Dzięki jego szybkiej reakcji kilkadziesiąt minut później pieniądze wróciły do właściciela.

Wypadek na S8. Sześć osób rannych

Dwa samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 w pobliżu Sycowa w województwie dolnośląskim. Sześć osób zostało rannych. Jedna z nich została zabrana do szpitala śmigłowcem pogotowia ratunkowego.

Przyjechał kradzionym autem, szuka go policja

Policjanci ze Złotoryi (woj. dolnośląskie) szukają mężczyzny, który na jedną ze stacji benzynowych podjechał kradzionym samochodem. By go znaleźć, publikują nagranie, na którym widać poszukiwanego.

Spłonęło nielegalne składowisko odpadów. Właściciel z zarzutami

Janusz G., właściciel nielegalnego składowiska odpadów w Jakubowie, które we wtorek doszczętnie spłonęły, usłyszał zarzut sprowadzenia zagrożenia w postaci pożaru oraz rozprzestrzenienia się substancji trujących. Według śledczych działał na szkodę wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach. Grozi mu do 10 lat więzienia

Rondo zalane piwem. 200 zł mandatu dla kierowcy

Blisko 5 godzin trwały utrudnienia na rondzie w Prudniku (Opolskie), po tym jak z ciężarówki wypadły skrzynki z piwem. Potłukły się tysiące butelek. Jak ustaliła policja, ładunek był niewłaściwie zabezpieczony.

"Cały zakład wypełniony był pojemnikami, które wybuchały"

Dogaszanie pożaru składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku potrwa do godzin popołudniowych - poinformował w środę rano w rozmowie z TVN24 Sylwester Jatczak, komendant powiatowy straży pożarnej w Polkowicach. W tej chwili na miejscu są 43 jednostki straży pożarnej. Jak mówił, palił się obszar o powierzchni około dwóch hektarów, na których było nielegalne składowisko rozpuszczalników.

Włożona do worka, porzucona w rowie. Leżała tak dwa dni

Suka owczarka niemieckiego w worku spędziła prawdopodobnie dwa dni. Bez wody i jedzenia. Skazana na śmierć. Uratował ją kierowca przejeżdżający drogą. Po uwolnieniu nie mogła ustać na nogach. Dopadły ją skurcze, była wycieńczona. Teraz dobrzy ludzie szukają dla niej nowego domu. A policja osoby, która wyrzuciła psa.

Zaatakował ratowników, obraził policjanta

Zarzuty znieważenia funkcjonariuszy publicznych, naruszenia nietykalności cielesnej i kierowania gróźb usłyszał 24-latek z Opolszczyzny. Mężczyzna zaatakował najpierw załogę pogotowia ratunkowego, a później jednego z policjantów.