Pocisk moździerzowy na placu budowy. Ewakuacja mieszkańców w promieniu 400 metrów

Niewybuch na placu budowy
Niewybuch na placu budowy w Lubinie
Źródło: TVN24 Wrocław

Na placu budowy w Lubinie (Dolnośląskie) znaleziony został pocisk moździerzowy z czasów II wojny światowej. Niewybuch wywieźli saperzy, a na czas ich działań ewakuowano wszystkich w promieniu 400 metrów.

W czwartek kierownik budowy nowego osiedla mieszkalnego przy ulicy Słowiańskiej w Lubinie poinformował policję o znalezieniu niewybuchu w ziemi przez jednego z pracowników.

- Na miejsce został wezwany patrol saperski, który potwierdził zagrożenie i zdecydował o ewakuacji mieszkańców w promieniu 400 metrów od ujawnienia tego pocisku - mówi Sylwia Serafin, rzeczniczka lubińskiej policji.

- Przeprowadziliśmy rozpoznanie na miejscu. To pocisk artyleryjski, kaliber 122 mm. Podchodząc do tego typu zadania, zawsze mamy na uwadze fakt, że niewybuch jest dużym zagrożeniem - mówi Piotr Tupadło, zastępca dowódcy patrolu minersko-saperskiego z Głogowa.

Jeszcze w czwartek po południu policjanci rozpoczęli akcję informacyjną. Chodzili od drzwi do drzwi lokali przy ulicach Paderewskiego, Ścinawskiej, Słowiańskiej, czy Kaletniczej i przekazywali notkę o ewakuacji. Rzeczniczka policji mówi o łącznie 400 adresach.

W wykopie znaleziono pocisk z czasów II wojny światowej
W wykopie znaleziono pocisk z czasów II wojny światowej
Źródło: TVN24 Wrocław

Ewakuacja od rana

W piątek od godziny 7 rozpoczęły się działania policji. Większość okolicznych mieszkańców pojechała po prostu do pracy. Inni znaleźli schronienie u swoich bliskich. Na czas trwania czynności miasto przygotowało także miejsce w Szkole Podstawowej nr 5, przy ulicy Kilińskiego.

- Na osiedlu już nikogo nie ma. Ludzie poszli do pracy. Zostali emeryci. Ja ten czas spędzę u córki - mówił pan Ryszard.

- O ewakuacji dowiedziałem się dzisiaj rano z internetu. Wyjeżdżamy z żoną na ten czas. Jesteśmy spokojni, nie słyszałem jeszcze, żeby niewybuch eksplodował na budowie - dodał pan Adam.

Kiedy ewakuacja się zakończyła, na miejsce dojechali saperzy. Początkowo akcję planowano do godziny 13, ale okazało się, że uda się ją zakończyć znacznie szybciej.

- Bez żadnych zakłóceń saperzy podjęli pocisk po godzinie 10. Niedługo później mieszkańcy mogli wrócić do swoim domów - mówi Sylwia Serafin, rzeczniczka policji w Lubinie.

Patrol rozminowania przetransportował zabezpieczony niewybuch na poligon, gdzie zostanie zneutralizowany.

Na miejscu pracował patrol saperski
Na miejscu pracował patrol saperski
Źródło: TVN24 Wrocław
Czytaj także: