Strażnicy leśni w całym kraju rozpoczęli monitoring lasów, by nie dopuścić do kolejnej tragedii po tym, jak w jeziorze w Zachodniopomorskiem utonęły jelenie. Zdaniem leśników winni temu są zbieracze poroży. Akcja "Wieniec" jest skierowana przeciwko tym zbieraczom, którzy zachowują się nieetycznie, na przykład celowo płosząc stada.
Strażnicy leśni, nierzadko w asyście Państwowej Straży Łowieckiej i policji, rozpoczęli w lasach w całym kraju akcję o kryptonimie "Wieniec" - odnoszącym się do fachowej nazwy określającej poroże jelenia. Późną zimą i wczesną wiosną te parzystokopytne zrzucają poroże, którego poszukuje w lasach wielu zbieraczy.
Jak twierdzi Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinie, amatorzy tak zwanych zrzutów poroża nie zawsze zachowują się etycznie. Płoszą stada jeleni na przykład petardami, licząc na to, że przestraszone zwierzęta stracą poroże w czasie ucieczki. Zdarza się, że gonią jelenie quadami.
Jelenie utonęły, prawdopodobnie przez zbieraczy poroża
Zdaniem leśników właśnie spłoszenie stada było prawdopodobnie przyczyną śmierci 15 jeleni na zamarzniętym jeziorze w miejscowości Ścienne (województwo zachodniopomorskie) na początku lutego, kiedy to zwierzęta wbiegły na lód, który następnie załamał się pod nimi.
Akcja ratunkowa stada jeleni miała dramatyczny przebieg. Przez kilka godzin strażacy wyciągali zwierzęta z lodowatej wody. Z 30 jeleni udało się uratować jedynie połowę, reszta utonęła.
Arkadiusz Borkowski z Koła Łowieckiego "Głowacz" w Szczecinie ocenił, że to właśnie zbieracze poroża są odpowiedzialni za tę tragedię. - Dostaliśmy informację, bardzo wiarygodną, z podanym numerem rejestracyjnym samochodu i z nazwiskami ludzi, którzy petardami płoszyli jelenie - wyjaśniał myśliwy.
Borkowski złożył zawiadomienie o podejrzeniu o popełnieniu przestępstwa z artykułu Kodeksu karnego o znęcaniu się nad zwierzętami. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
Akcja "Wieniec" w lasach. Jelenie i zbieracze pod specjalnym nadzorem
Choć sprawa karna toczy się swoim torem, leśnicy postanowili na własną rękę zająć się sprawdzaniem doniesień o nieprawidłowym zachowaniu zbieraczy poroża. W ramach akcji "Wieniec" również stada jeleni będą objęte specjalnym nadzorem strażników. - To niedopuszczalne, by zwierzęta padały ofiarą zachłanności - skomentował Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych.
Jak informuje szczecińska Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych, poszukiwanie "zrzutów" staje się coraz bardziej popularne. "Nie ma w tym nic nagannego, o ile zbieracze nie naruszają obowiązujących w lasach zasad, a przede wszystkim nie płoszą zwierząt" - zwraca uwagę w komunikacie.
Strażnicy leśne mówią o okrucieństwie
Płoszenie zwierząt w okresie zimowym to nie tylko narażanie ich na śmierć, ale - jak podkreślają służby leśne - przede wszystkim pozbawianie ich zasobnych w pożywienie ostoi. Zdaniem strażników takie działanie w trakcie trudnych warunków zimowych to okrucieństwo.
Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: Koło Łowieckie GŁOWACZ w Szczecinie