- Amerykańskie wojsko przygotowało bazę w Guantanamo na Kubie na huragan Melissa.
- Z bazy ponad tysiąc osób ewakuowano na Florydę, którą huragan ma ominąć.
- W bazie pozostali żołnierze i więźniowie, którzy mają do dyspozycji specjalne schrony.
Do Jamajki i Kuby zbliża się huragan Melissa, niosący wiatr o prędkości ponad 250 km/h, który w najbliższych godzinach może się jeszcze wzmagać. Na uderzenie żywiołu, nazywanego już "najsilniejszą burzą na planecie", szykują się mieszkańcy karaibskich wysp. Na sztorm przygotowuje się również amerykańskie wojsko, które ewakuowało ponad tysiąc osób z bazy wojskowej w Zatoce Guantanamo, położonej na terenie dzierżawionym przez Stany Zjednoczone od Kuby.
Ewakuacja w Guantanamo
Przetransportowani zostali do bazy w Pensacoli na Florydzie. Ewakuację przeprowadzono w weekend, gdy odbyły się cztery loty amerykańskiego samolotu transportowego C-17 Globemaster. Dotyczyła personelu, który nie jest niezbędny do funkcjonowania bazy, członków ich rodzin oraz zwierzęta domowe.
Baza w Guantanamo nie została jednak zamknięta - pozostały w niej ok. trzy tysiące osób, w tym żołnierze oraz przetrzymywani tam więźniowie. Jak pisze "New York Times", baza w Guantanamo jest wyposażona na takie okazje w schrony oraz ma zaopatrzenie na sytuacje awaryjne.
Huragan Melissa
Przewidywana trasa huraganu zakłada, że przesunie się on nad Bahamy i skieruje na północny wschód w stronę Atlantyku. Nie przewiduje się, że uderzy we Florydę. Wojsko zapewnia, że monitoruje postępy huraganu i podejmuje niezbędne kroki, aby zapewnić bezpieczeństwo personelowi oraz gotowość baz. Jak poinformował w komunikacie kontradmirał John Hewitt, dowódca Regionu Marynarki Wojennej Południowy Wschód, placówki amerykańskie są dobrze zaznajomione z procedurami, ponieważ regularnie je ćwiczyły i stosowały.
Autorka/Autor: mart//mm
Źródło: USNI News, NYT
Źródło zdjęcia głównego: dvidshub - Jon Jezreel Andres