Policjanci z grupy tak zwanych łowców cieni zatrzymali w Szczecinie 50-letniego Tomasza Sz. poszukiwanego listami gończymi na terenie całej Europy. Mężczyzna ukrywał się od półtora roku. Jest podejrzewany o wyłudzenie wraz ze swoimi kompanami czterech milionów złotych od prywatnych osób.
Tomasz Sz. był poszukiwany europejskimi nakazami aresztowania wydanymi przez sądy okręgowe w Olsztynie i w Gdańsku. Był także ścigany na podstawie dwóch listów gończych wydanych przez prokuratury okręgowe w Gdańsku i Olsztynie.
Mężczyzna miał być członkiem grupy przestępczej, która wyłudziła z kont bankowych prywatnych osób pieniądze - łącznie około czterech milionów złotych. Mieli próbować wyłudzić też kolejne pięć milionów, ale w tym przeszkodzili im funkcjonariusze CBŚP i prokuratura. Gang na celownik brał tylko bardzo bogate osoby.
Z ustaleń CBŚP wynika, że grupa działała od 2016 do 2017 roku. Według śledczych członkowie grupy, współpracując z pracownikami banków, przy użyciu podrobionych dokumentów tożsamości likwidowali lokaty lub przelewali pieniądze z kont bankowych pokrzywdzonych na inne założone specjalnie w tym celu.
Oszustwa na wielką skalę
Policjanci ustalili, że w grupie występował podział ról. Znajdowały się w niej osoby odpowiedzialne za organizację fałszywych dowodów osobistych, wyszukiwanie kontaktów wśród pracowników banków czy znajdowanie tzw. "słupów", na dane których zakładano konta bankowe, gdzie przelewano skradzione pieniądze.
Oprócz zarzutów udziału w grupie Tomasz Sz. jest podejrzany także o przerabianie dokumentacji, popełnienie oszustw znacznej wartości oraz pranie pieniędzy.
Policjanci szukali go od 1,5 roku. Wreszcie funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z grupy tzw. łowców cieni najpierw natrafili na jego trop poza granicami kraju, a potem ustalili, że w ostatnim czasie wrócił do Polski i ukrywa się w Szczecinie. Mężczyzna wpadł w mieszkaniu wynajmowanym przez znajomą.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP